Kiedy dzieci wrócą do szkoły? Ekspert komentuje słowa ministra Niedzielskiego. "Nie można wyznaczyć żadnej daty"

Kiedy dzieci wrócą do szkoły? Minister zdrowia Adam Niedzielski stwierdził, że termin 18 stycznia to najbardziej prawdopodobny scenariusz. Eksperci mają inne zdanie. Kiedy dzieci wrócą do szkoły - o terminie powrotu do nauki stacjonarnej na razie "możemy pomarzyć".

Kiedy dzieci wrócą do szkoły? Czy w styczniu czeka ich koniec nauki zdalnej? Uczniowie, rodzice oraz nauczyciele się niecierpliwią i chcieliby poznać datę powrotu do placówek. Minister zdrowia Adam Niedzielski ostatnio powiedział, że "18 stycznia (...) to jest najbardziej prawdopodobny scenariusz, muszę się zastrzegać, bo jeszcze jednak jest trochę czasu do tego momentu". Stwierdził, że jest na to 90 proc. szans.  Dodał, że najpierw do szkoły wrócą uczniowie klas 1-3. 

Tutaj jeszcze, który z wariantów czy to będzie szerzej, czy węziej - w sensie np. częściowo jednak nauka rotacyjna, hybrydowa dla tych klas I-III, to jeszcze rozmawiamy z ministrem Czarnkiem

- doprecyzował minister zdrowia Niedzielski. 2 grudnia na Facebooku premier Morawiecki także został zapytany o, to kiedy dzieci wrócą do szkoły. - Przed decyzją o powrocie uczniów do szkół musimy wiedzieć, jaki będzie stan zakażeń i jaki będzie stan dystrybucji szczepionek, a to pokaże koniec grudnia i styczeń - przyznał premier. Podkreślił, że chciałby, aby dzieci wróciły do szkół jak najszybciej, ale niewykluczone, że konieczne będzie przesunięcie terminu powrotu do szkół. 

Kiedy dzieci wrócą do szkoły? Eksperci: Nie ma co marzyć, jeśli nie będzie mniej niż 3 tys. zakażeń

Powrót dzieci do szkół w wizji ekspertów nie jest taki optymistyczny.

Oczywiście można wpuścić dzieci do szkół, tylko pytanie - co dalej? Na jesieni ministrom zabrakło wyobraźni, więc odpowiedź na to pytanie już poznaliśmy: nieprzemyślany, masowy powrót do szkół spowodował niesamowity wzrost liczby zakażeń koronawirusem, przeciążenie szpitali. Dopiero powszechne szczepienia umożliwią powrót do spotkań masowych - a takim spotkaniem jest każdy dzień w szkole

- powiedziała w rozmowie z edziecko.pl lekarka Małgorzata Ponikowska. - Oczywiście możliwy jest powrót do zajęć w ograniczonym zakresie i jest to być może kompromisowe rozwiązanie, natomiast pamiętajmy, że każdy wzrost transmisji infekcji dróg oddechowych będzie dodatkowo obciążał już w tej chwili niewydolną ochronę zdrowia i utrudniał skuteczne i szybkie przeprowadzenie szczepień - wyjaśniła. 

Dopóki średnie tygodniowe nie spadną poniżej 3 tys., to w ogóle nie ma co marzyć o otwarciu szkół. Wiemy, że po miesiącu od otwarcia szkół znów wzrośnie powyżej 20 tys. nowych zakażeń

- skomentował z kolei dla Interii immunolog dr Paweł Grzesiowski.

Wiemy, że po miesiącu od otwarcia szkół znów wzrośnie powyżej 20 tys. nowych zakażeń. Taka niepewność będzie nam towarzyszyć na pewno do końca drugiego semestru. Nic nie wskazuje na to, by można było myśleć o swobodnym otwieraniu wszystkich szkół

- wyjaśnił.

Kiedy dzieci wrócą do szkół? Dr Grzesiowski przyznał, że jeśli rząd miałby zdecydować się na ponowne otwarcie szkół i powrót dzieci do placówek "musimy podzielić Polskę na strefy zielone, żółte i czerwone". Podkreślił, że w strefach zielonych powinny być otwierane w pierwszej kolejności szkoły podstawowe.

Uważam, że wszystkie powinny działać w systemie hybrydowym. W dużych szkołach np. połowa klas uczy się w budynku, a połowa zdalnie, a po jakimś czasie jest zmiana

- wyjaśnił. 

Kiedy dzieci wrócą do szkoły? Jak podkreślają eksperci trudno teraz przewidzieć termin otwarcia placówek. Rodzice jednak nie ukrywają, że nauka zdalna sprawia wiele trudności. Chociaż wielu dorosłych uważa, że wszystko jest lepiej zorganizowane niż na wiosnę, część skarży się jednak na problemy związane z lekcjami online. Niełatwo mają przede wszystkim rodzice tych najmłodszych dzieci. Zobacz artykuł: Jak wygląda nauczanie zdalne? Mama: Nauka w domu zniszczyła moje plany oraz radość córki

Zobacz wideo
Więcej o:
Copyright © Agora SA