• Link został skopiowany

Rodzice o nauczaniu zdalnym w klasach 1-3. "Dzieci będą miały ogromne braki"

Nauczanie zdalne zostało wprowadzone także dla klas 1-3 szkół podstawowych. Rodzice nie są zachwyceni takim rozwiązaniem. "W pierwszej klasie dzieci uczą się podstaw na całe życie, takich jak pisanie i czytanie. My nie nauczymy swoich dzieci tak, jak zrobi to nauczycielka w szkole".
Szkoły podstawowe na nauczaniu zdalnym
Fot. Paweł Małecki / Agencja Wyborcza.pl

Epidemia koronawirusa przybiera na sile, w związku z czym podjęto decyzję o wprowadzeniu kolejnych obostrzeń. W środę 4 listopada premier Mateusz Morawiecki ogłosił, że edukacja zdalna będzie przedłużona do 29 listopada i wprowadzona również dla uczniów klas 1-3 szkół podstawowych, którzy do tej pory uczyli się w trybie stacjonarnym. Otwarte pozostaną jedynie przedszkola oraz żłobki.

Rodzice o nauczaniu zdalnym w klasach 1-3

Wiadomo, że dzieci przejdą na lekcje zdalne w poniedziałek 9 listopada. Na profilu na Facebooku eDziecko postanowiliśmy zapytać rodziców o to, jak podoba im się takie rozwiązanie. Niektórzy przyznali, iż praca nauczycieli była dotychczas niedoceniona i dopiero w obliczu pandemii wyszło na jaw, jak ważne pełnią obowiązki.

Jak nauczyciele strajkowali, to lała się fala komentarzy, że nic przecież nie robią. Teraz, jak się okazuje, że jednak robią, to jest płacz, że pandemia i powinni oddać wynagrodzenie rodzicom. Jakby pandemia była ich winą. Warto o tym pomyśleć w przyszłości. I nie, nie jestem nauczycielem. I też nie mam predyspozycji, aby uczyć dziecko w domu, a muszę

- stwierdził jeden z rodziców.

Zwrócono również uwagę na fakt, że edukacja wczesnoszkolna odgrywa szczególną rolę w dalszym rozwoju dziecka. To właśnie w klasach 1-3 dzieci uczą się podstaw, bez których opanowania będą miały problem z przyswojeniem dalszej wiedzy. Kolejnym problemem, o którym wspomnieli rodzice, był brak sprzętu, szczególnie dotkliwy w przypadku rodzin wielodzietnych.

Ja mam jeszcze ten 'komfort', że szkolniaka mam tylko jednego, ale co w sytuacji gdy na zdalnym jest już kilkoro dzieci w jednym domu? Jak znaleźć czas by później z każdym posiedzieć przy lekcjach? Jak ogarnąć to logistycznie, skąd wziąć te wszystkie laptopy, nieograniczone dostępy do internetu itd... Współczuję rodzicom, którzy są postawieni w takich sytuacjach.
Czego te dzieci w pierwszych klasach się nauczą na zdalnym nauczaniu? Moim zdaniem powinny się rozwijać w szkole pośród rówieśników, to takie początki, gdzie dzieci uczą się pisać i czytać. Nie każde dziecko ma chęci w domu do nauki.
Mam córkę w pierwszej klasie. W zeszłym roku w zerówce zamknęli szkoły w marcu. Nauczycielka mówiła, że dzieci mają straszne braki. W pierwszej klasie dzieci uczą się podstaw na całe życie, jak pisanie i czytanie. My nie nauczymy swoich dzieci tak, jak zrobi to nauczycielka w szkole. Dzieci będą miały ogromne problemy.
A ja się zastanawiam, jak to jest, córki bliźniaczki w 1 klasie, nie mogą uczestniczyć w lekcji on-line na jednym komputerze, bo zalogowana może być tylko jedna. Przecież to jest chore.

- twierdzili.

Edukacja zdalna u chorych dzieci

Wśród komentujących były również mamy dzieci, które przez choroby znalazły się w szczególnych sytuacjach. Okazało się, że uczeń cierpiący na astmę czy alergię może mieć większe braki od innych, tylko dlatego, iż od początku roku szkolnego mylono jego objawy z koronawirusem i kazano pozostać w domu. Edukacja zdalna oburzyła też rodziców dzieci niepełnosprawnych, którzy nie są w stanie na własną rękę zorganizować im zajęć niezbędnych do dalszego rozwoju.

Nie podoba mi się to. Przez tę chorą sytuację moje dziecko będące w 1 klasie szkoły podstawowej było w szkole tylko trzy tygodnie od początku roku szkolnego! Bo katar, bo alergiczny kaszel.
Dwaj moi synowie chodzą do drugiej klasy szkoły podstawowej. O ile jeden "jakoś" sobie poradzi, o tyle drugi jest na kształceniu specjalnym (dziecko niepełnosprawne) i ma pomoc nauczyciela. W szkole jest w miarę w porządku, ale jak to ma wyglądać w domu? Nie wyobrażam sobie tego. Co z tymi dziećmi niepełnosprawnymi? Potrzebne są zajęcia dodatkowe korekcyjno-kompensacyjne,  z logopedę, tyflopedagogiem... Jak to ogarnąć?
Zobacz wideo Szkoła w czasie pandemii. Czy należy ograniczyć podstawy programowe?
Więcej o: