Od 22 października trwa Ogólnopolski Strajk Kobiet. Dwie uczennice z II Liceum Ogólnokształcącego w Szydłowcu solidaryzując się z protestującymi, ustawiły symbol strajku jako swoje zdjęcie profilowe na szkolnym komunikatorze. Znak Ogólnopolskiego Strajku Kobiet nie spodobał się jednak prowadzącemu lekcję matematyki. Jak informuje Onet, Zdzisław Bąk, który jest również radnym PiS, poprosił licealistki o opuszczenie zajęć online.
Nauczyciel powiedział, że czuje się urażony. Opowiedział jak niszczone są kościoły podczas protestów, stwierdził, że obrażamy jego uczucia religijne i że symbol kojarzy mu się m.in. ze swastyką
- wyjaśniła uczennica w rozmowie z Onetem. Nastolatki po prośbie prowadzącego wylogowały się z zajęć. Jak informuje onet.pl, kiedy ich rodzice usłyszeli o zdarzeniu, polecili im, żeby następnego dnia nie ulegały presji i pozostały na lekcji do końca.
Niestety sytuacja się powtórzyła. Gdy licealistki nie chciały opuścić lekcji, nauczyciel wziął sprawy w swoje ręce i usunął je z konwersacji.
Powiedział nam też, że "nie mamy na tyle honoru", żeby same opuścić lekcje, że musi nas wyrzucić
- dodaje jedna z nich dziennikarzowi Onetu.
Według relacji licealistek Zdzisław Bąk ostrzegł również innych uczniów, że spotka ich to samo, jeśli będą mieli symbol protestu na zdjęciu profilowym podczas lekcji. Nauczyciel wpisał dziewczynom uwagę do e-dziennika, w której opisał przebieg konfliktu.
Zdzisław Bąk w rozmowie z Onetem tłumaczył, że licealistki obraziły jego uczucia religijne. Potwierdził również, że usunął uczennice z lekcji i że zawieszenie z zajęć jest czasowe, tzn. do momentu zmiany zdjęcia profilowego.
Moje uczucia ten obrazek obraża. Patrząc na ten symbol mam przed oczami to, co działo się na protestach – niszczenie kościołów i profanowanie mszy świętych oraz bardzo wulgarne słownictwo
- mówił.
Po tym incydencie musiała interweniować dyrekcja. Ostatecznie licealistki uległy prośbom Zdzisława Bąka, a ten, choć zdania nie zmienił, przeprosił je za swoje zachowanie.