Jeżeli będzie taka konieczność ze względu na naukę zdalną dla dzieci młodszych, to dodatkowy zasiłek opiekuńczy zostanie przywrócony.
- zapowiedział podczas konferencji w czwartek 17 października premier Mateusz Morawiecki.
Szef rządu dodał przy tym także, rozważane są różne scenariusze. Jednak, jak zaznaczył, wszystkim zależy na tym, aby jak najdłużej "chronić szkoły podstawowe i przedszkola przed trybem zdalnym".
Przypomnijmy, że dodatkowy zasiłek opiekuńczy obowiązywał niemal od samego początku pandemii. Początkowo dodatkowy zasiłek opiekuńczy był przyznany na 14 dni, jednak rząd sukcesywnie go przedłużał. Został zawieszony tylko na czas wakacji – i tylko na jeden miesiąc. Po sierpniowej przerwie zasiłek opiekuńczy wrócił i przysługiwał do 20 września.
WIĘCEJ NA TEN TEMAT: Zasiłek opiekuńczy w drugiej fali koronawirusa. Czy znów przysługuje?
Po 20 września nie przysługuje dodatkowy zasiłek opiekuńczy. Rodzice mogą jednak wystąpić o zasiłek opiekuńczy na zasadach ogólnych. To zasiłek niezwiązany z pandemią koronawirusa, jest przyznawany właśnie na tak zwanych zasadach ogólnych. Wynosi 80 proc. wynagrodzenia. I jest wypłacany go za każdy dzień, w którym sprawowana jest opieka, czyli także za dni ustawowo wolne od pracy.
Zasiłek opiekuńczy jest przyznawany zgodnie z przepisami ustawy o świadczeniach pieniężnych z ubezpieczenia społecznego w razie choroby i macierzyństwa. Rodzice mogą wystąpić o taki zasiłek na przykład w przypadku nieprzewidzianego zamknięcia żłobka, klubu dziecięcego, przedszkola, a także w przypadku choroby niani. Zasiłek dodatkowy przysługuje ubezpieczonemu rodzicowi dziecka do lat ośmiu przez łączny czas 60 dni w roku. Co ważne, 60 dni należy się na wszystkie dzieci. Zasiłek opiekuńczy w wymiarze 60 dni w roku mogą pobierać rodzice w przypadku choroby dziecka do ukończenia 14 lat.