Premier Morawiecki podczas dzisiejszej konferencji prasowej (15 października) ogłosił, że rząd wprowadził nowe obostrzenia dla stref żółtych i czerwonych. W szkołach ponadpodstawowych i wyższych w żółtej strefie, będzie obowiązywać nauczanie hybrydowe, a w strefie czerwonej - nauka zdalna.
Zapytano Morawieckiego, czy w związku z rosnącą liczbą zakażeń możliwe jest wprowadzenie edukacji w pełni zdalnej.
Jeżeli nie powstrzymamy rozprzestrzeniania się koronawirusa, to rozważamy wszelkie scenariusze
- odpowiedział premier. Dodał jednak, że zamknięcie szkół i wprowadzenie nauki zdalnej to "jeden z najtrudniejszych".
Taki scenariusz oznacza także bardzo duże utrudnienia w świadczeniu pracy przez rodziców tych najmłodszych dzieci i dlatego przedszkola, klasy szkół podstawowych chcemy na razie jak najdłużej chronić przed trybem zdalnym
- wyjaśnił.
Minister edukacji będzie w najbliższym czasie prezentował dane i informacje dotyczące lżejszego programu nauczania
- zapowiedział. Wytłumaczył, że to po to, aby "oddać sprawiedliwość tym, którzy starają się rzetelnie uczyć, ale wiedzą doskonale, że przez internet nauka jest dużo trudniejsza niż w szkołach".
Postaramy się zmienić podstawę programową tak, aby mniej wymagać
- stwierdził. Morawiecki zapowiedział również, że jeśli będzie konieczność przywrócenia zasiłków opiekuńczych dla rodziców (ze względu na zamknięcie placówek), to rząd zapewni takie świadczenia.