W związku z panującą epidemią koronawirusa od 12 marca w szkołach zostały zawieszone zajęcia stacjonarne. Od 25 maja w szkołach podstawowych dla uczniów klas I-III prowadzone są zajęcia opiekuńcze. W placówkach organizowane są również stacjonarne konsultacje dla wszystkich uczniów. Podczas konferencji 1 czerwca, w Dzień Dziecka Minister Dariusz Piontkowski zapowiedział, że przed wakacjami uczniowie nie wrócą już do tradycyjnych zajęć stacjonarnych.
Szef MEN Dariusz Piontkowski w środę (03.06.2020) w rozmowie w radiu Polskie Radio 24 opowiedział o tematach związanych z edukacją w kraju, podczas panującej pandemii koronawirusa. Poruszył m.in. takie zagadnienia jak powrót uczniów do szkoły i podwyżki dla nauczycieli.
Od września tego roku płace nauczycieli mają wzrosnąć o 6 proc. W ustawie budżetowej na 2020 r. subwencję oświatową zwiększono o 100 mln zł. Jako drugie źródło finansowania podwyżek wskazano oszczędności wynikające z przewidzianych liczb etatów, a danymi jakie podaje System Informacji Oświatowej.
Na razie budżet nie został znowelizowany. Subwencja, zakładająca także środki na podwyższone wynagrodzenia nauczycieli od września, jest systematycznie wypłacana samorządom. Dopóki budżet nie został zmieniony, ta podwyżka obowiązuje
- powiedział szef MEN.
Sejm przyznał nauczycielom liczące 6 proc. podwyżki na początku roku. Pensje mają być podniesione od września. Dla nauczyciela, który jest stażystą pensja, wzrośnie średnio o 167 zł i będzie wynosiła 3 tys. zł brutto, nauczyciel kontraktowany dostanie 3,3 tys. zł, mianowany 3,4 tys. zł, a dla dyplomowany 4 tys. zł. Podwyżka ma pochłonąć ponad 850 mln zł, a w ustawie budżetowej zarezerwowano na wypłatę subwencji oświatowej dla samorządów dodatkowe 100 mln zł. Ministerstwo edukacji przekonuje, że pieniądze się znajdą, bo zmniejsza się liczba nauczycielskich etatów. Samorządy natomiast apelują, że nie posiadają środków, aby zapewnić podwyżki nauczycielom.
My tych pieniędzy w budżecie nie mamy. Z czego jeszcze mam ciąć?
- skomentowała niedawno wiceprezydent Warszawy Renata Kaznowska.
Dariusz Piontkowski (04.06.2020) w rozmowie z Radio Plus powiedział, że niewykluczone, iż placówki edukacyjne w przyszłym roku szkolnym wciąż będą zamknięte.
Gdyby spełnił się ten gorszy scenariusz i epidemia rzeczywiście nie ustąpiła, była na dosyć szerokim zasięgu, to wówczas mamy przygotowane już rozwiązania prawne. Do kształcenia na odległość przygotowani są nauczyciele i uczniowie (…). Przygotowujemy różne warianty, kilka na rozpoczęcie roku szkolnego. Dziś tak naprawdę chyba nikt nie jest w stanie powiedzieć, jak będzie wyglądała sytuacja za trzy miesiące
- powiedział minister.
Przyznał, że gdyby epidemia nie ustąpiła w najbliższych miesiącach, to w takim przypadku ministerstwo ma już przygotowane rozwiązania prawne. Przygotowuje również różne warianty, w tym kilka na rozpoczęcie roku szkolnego.