Szkoła. Nauczyciele będą mieli testy na koronawirusa? Lekarz krytykuje decyzję Min. Zdrowia: Dziwię się temu

Szkoły od 25 maja zostaną otwarte. Matury i egzamin ósmoklasist będą przeprowadzane. Co jednak z bezpieczeństwem uczniów i naczycieli? Ministerstwo Zdrowia nie jest póki co zainteresowane testowaniem nauczycieli na obecność koronawirusa.

Powrót dzieci do szkół bez testów na koronawirusa?

Otwarcie żłobków i przedszkoli budziło wiele wątpliwości zarówno ze strony rodziców, wychowawców jak i samorządowców. Chodziło oczywiście o zapewnienie wystarczających środków bezpieczeństwa. Pytania o ochronę dzieci i ich opiekunów pojawiają się także przy okazji otwarcie szkół oraz zbliżających się wielkimi krokami egzaminów. 

Egzamin ósmoklasisty i matury to ogromne wyzwanie organizacyjne podczas pandemii koronawirusa. Wielu uczniów nadal obawia się o swoje bezpieczeństwo, podobne wątpliwości zgłaszają też rodzice i nauczyciele. Nie dziwi więc apel samorządowców i ZNP o obowiązkowe testy na obecność koronawirusa u nauczycieli, którzy będą pilnować młodzieży podczas pisania egzaminów w szkołach

Powrót dzieci do szkół. MZ rozważa testy

Ministerstwo Zdrowia nie podziela jednak tych obaw. Minister Zdrowia Łukasz Szumowski został zapytany o testy na obecność koronawirusa dla pedagogów podczas wtorkowej konferencji. Udzielił jednak wymijającej odpowiedzi. Stwierdził, że  "można pokusić się o pilotaże badanie pewnych grup z wysokiego ryzyka", jednak kwestia badań w skali całej Polski nie została poruszona. 

Zdaniem Szumowskiego testy mają ważność trzy-cztery dni, więc ich przeprowadzenie można rozważać jedynie tuż przed egzaminami. Ponadto Minister Zdrowia chce najpierw dokładnie przeanalizować wyniki testów z Łodzi. 

Przypomnijmy, że łódzcy samorządowcy przed otwarciem żłobków i przedszkoli podjęli decyzję o poddaniu testom na obecność koronawirusa wszystkich wychowawców, którzy będą sprawowali opiekę nad dziećmi po otwarciu placówek. Wyniki były zaskakujące (Zobacz: W Łodzi przebadano pracowników żłobków i przedszkoli na obecność przeciwciał koronawirusa. Marek Ćwiek: Skala zjawiska poraża). 

Zobacz wideo Znamy dokładne terminy matur 2020

Lekarze krytykują decyzję Szumowskiego

Środowisko lekarskie sceptycznie odnosi się do pomysłu Szumowskiego o wstrzymaniu się z testami dla nauczycieli. W programie "Interwencja Extra" kardiolog, prof. dr hab. n. med. Krzysztof Filipiak określił działania Ministerstwa Zdrowia jako "nielogiczne". 

Teraz mamy otwarcie przedszkoli i klas niższych w szkołach podstawowych. Tak samo należy przetestować tych nauczycieli. Dziwię się temu, co opowiada minister zdrowia, który mówi, że może później będziemy testować, przed egzaminami. Co to znaczy później? To znaczy, że potencjalnie zakażający nauczyciele będą w kontakcie z dziećmi, będą zakażali, a my przed egzaminem ich przetestujemy i powiemy "no niestety okazało się, że pan zarażał?"

- mówił Filipiak w programie. 

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.