Premier Mateusz Morawiecki na konferencji 13 maja poinformował, że 25 maja w klasach I-III szkół podstawowych uruchomione zostaną zajęcia opiekuńczo-dydaktyczne. Jednak to rodzice będą decydowali o tym, czy posłać dziecko do szkoły.
Główny Inspektorat Sanitarny i Ministerstwo Zdrowia opublikowały właśnie na stronie rządowej zalecenia dla szkół podstawowych. Dyrekcje szkół od 25 maja będą musiały zorganizować edukację wczesnoszkolną według określonych zasad. Jakich?
Zajęcia w szkołach podstawowych przeprowadzane będą z zachowaniem norm sanitarnych, aby dzieci i nauczyciele czuli się bezpiecznie. W grupie przebywać będzie mogło maksymalnie 12 uczniów. W uzasadnionych przypadkach za zgodą organu prowadzącego można zwiększyć liczbę dzieci, ale nie więcej niż o dwie osoby. Dyrekcje placówek za zadanie mają starać się, aby w miarę możliwości do każdej grupy przyporządkowani byli ci sami nauczyciele. Jedna grupa uczniów będzie przebywała w stałej sali. Minimalna przestrzeń do zajęć w takiej sali to cztery metry kwadratowe na jedną osobę.
Uczeń musi mieć własne przybory i podręczniki, które w czasie zajęć mogą znajdować się na biurku, w tornistrze lub w szafce ucznia. Uczniowie nie powinni wymieniać się przyborami szkolnymi. Z sal przed rozpoczęciem zajęć trzeba będzie usunąć przedmioty i sprzęty, których nie można skutecznie umyć lub zdezynfekować. W jednej ławce powinien siedzieć jeden uczeń, a pomiędzy stolikami odległość ma wynosić minimalnie półtora metra. Dodatkowo według zaleceń GIS i MZ:
Według wytycznych Głównego Inspektoratu Sanitarnego przed wejściem do szkoły każdy uczeń będzie musiał koniecznie zdezynfekować ręce. Przed wejściem głównym szkoła za zadanie ma umieścić numery telefonów do właściwej stacji sanitarno-epidemiologicznej, oddziału zakaźnego szpitala i służb medycznych oraz organów, z którymi należy się kontaktować w przypadku stwierdzenia objawów chorobowych. Nauczyciele muszą też dopilnować, czy ich uczniowie regularnie myją ręce. Należy również: