Rodzic skarży się na wysokie ceny w szkolnej stołówce. Mają nawet sushi

Dzieci w Szkole Podstawowej nr 323 im. Polskich Olimpijczyków w Warszawie mają możliwość od września zjeść obiad w nowej stołówce. Ojciec ucznia tej placówki jednak twierdzi, że posiłki są nawet o 70 procent droższe niż w pozostałych szkołach.
Zobacz wideo

Rodzice mieli cieszyć się z tego, że w szkole powstało nowe skrzydło, w którym stworzono stołówkę dla uczniów. Szkoła przy ul. Hirszfelda 11 otrzymuje posiłki od firmy cateringowej. Na wybudowanie kuchni nie było miejsca w budynku. Nie wszyscy rodzice są zadowoleni. Jeden z ojców poskarżył się  serwisowi haloursynów.pl, na to że ceny są za wysokie.

Ku mojemu wielkiemu zdziwieniu ceny posiłków są bardzo wysokie. Poza tym nie ma rozróżnienia na porcje mniejsze i większe, tak jak w innych szkołach. Dodatkowo mogę zafundować mojemu dziecku sushi, tu już firma cateringowa pomyliła ofertę dla szkół z ofertą dla firm

- napisał pan Grzegorz, ojciec ucznia.

Ile kosztuje obiad na szkolnej stołówce? 

Pani Wioletta Krzyżanowska, dyrektorka Szkoły Podstawowej nr 323 im. Polskich Olimpijczyków w Warszawie, przekazała nam cennik stołówki. Według ustalonych cen zupa kosztuje 3 zł, danie główne 10 zł, deser 1,50 zł, podwieczorek 4 zł. Za zestaw obiadowy I (zupa, danie główne) uczeń musi zapłacić 12 zł, a za zestaw obiadowy II (zupa, danie główne, podwieczorek) 15,50 zł. Sok tłoczony na zimno kosztuje z kolei 6 zł.

Serwis haloursynów.pl podał ceny posiłku dwudaniowego w innych szkołach. Okazało się, że faktycznie w placówce przy ul. Hirszfelda 11 jest drożej. Średni koszt obiadu w szkolnych stołówkach na Ursynowie to 7 złotych za dwudaniowy posiłek. Kwota wyżywienia zależy od tego, czy dania są przygotowywane na miejscu przez kucharza, czy są dowożone przez firmę cateringową. Ta druga opcja jest bardziej kosztowna. 

Szkoła: nie było skarg na temat żywienia

Zapytaliśmy Wiolettę Krzyżanowską, czy rodzice skarżyli się w szkole na jakość żywienia lub ceny posiłków oferowanych na stołówce.  

Do tej pory nie wpłynęła żadna skarga na temat żywienia do szkoły, rady rodziców, rady szkoły i zespołu rodziców powołanego przez radę rodziców do wyboru ajenta

- odpowiedziała. Decyzji o wyborze firmy cateringowej dla szkoły przy Hirszfelda nie podjęła dyrekcja, ale sami rodzice, którzy zgłosili się do specjalnego zespołu. Dyrektorka twierdzi, że musieli włożyć w to wiele pracy i czasu, posiłki były próbowane i porównywane. 

Na Facebooku pod postem umieszczonym przez haloursynów.pl pojawiły się liczne komentarze. Wiele osób uważa jednak, że ceny nie są wygórowane. Są wypowiedzi zadowolonych rodziców. Dziwią się, że ktoś krytykuje funkcjonowanie stołówki. Jedna z użytkowniczek napisała:

W klasie mojego dziecka nikt nie był oburzony jak Pan Grzegorz, a przecież jeśli Panu Grzegorzowi nie pasuje, to może w domu gotować obiady za 7 zł i wszyscy będą zadowoleni.

Niektórzy natomiast krytykują odpowiedzialnych za menu szkolnej stołówki i popierają pana Grzegorza. Jedna z osób skomentowała:

Kto wpadł na pomysł sushi? Dziecko powinno zjeść pełnowartościowy obiad. Rodzicom to się już w głowach przewraca.

Uważasz, że posiłki w stołówce szkoły, do której uczęszcza twoje dziecko są za drogie? Podziel się swoją opinią w komentarzach. 

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.