Brakuje chętnych do uczenia dzieci. Najgorzej jest w dużych miastach. "Świadomość niskich pensji dobija"

Nauczyciele odchodzą z pracy, a chętnych na nowe stanowiska brakuje. Średnia wieku nauczyciela w Polsce wynosi prawie 50 lat, a najgorsza sytuacja jest w dużych miastach.

Wynagrodzenie nauczycieli w odniesieniu do płacy minimalnej jest najniższe od lat. Okręg Łódzki ZNP porównał, jak na tle innych europejskich krajów wyglądają obecnie zarobki początkującego nauczyciela w stosunku do płacy minimalnej i okazało się, że wśród krajów OECD tylko Grecja, Węgry i Słowacja proponują pedagogom niższe wynagrodzenia niż w Polsce. Od maja nauczyciele dostali podwyżkę średniego wynagrodzenia o 4,4 proc. Niestety w dobie galopującej inflacji nie jest ona odczuwalna.

Brakuje chętnych do uczenia dzieci

Więcej artykułów dotyczących edukacji znajdziesz na stronie Gazeta.pl.

Zobacz wideo Kiedy dziecko się zakrztusi. Przede wszystkim nie panikować. Działać!

Poprawka do nowelizacji Karty nauczyciela zakładająca 20 proc. podwyżki została odrzucona za sprawą polityków PiS. Tymczasem w prowadzonych przez kuratoria oświaty bankach ofert pracy dla nauczycieli jest obecnie ponad 7 tys. wakatów i wszystko wskazuje na to, że zapaść kadrowa może być większa niż w poprzednich latach.

Do końca maja nauczyciele, którzy chcą rozstać się ze szkołą, muszą o tym poinformować swojego pracodawcę. Także wtedy określają, czy chcą pracować w godzinach ponadwymiarowych

- mówił cytowany przez "Rzeczpospolitą" Marek Pleśniar z Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Kadry Kierowniczej Oświaty.

Zauważył, że około 2 tys. ofert dotyczy Mazowsza, ale liczne wakaty są również na Śląsku i Dolnym Śląsku (ok. 700), w Wielkopolsce (ok. 600) i na Pomorzu (ok. 400). Rzeczniczka Ministerstwa Edukacji i Nauki Adrianna Całus oznajmiła, że najwięcej ogłoszeń dotyczy wolnych miejsc pracy dla nauczycieli w szkołach w dużych miastach. W przypadku mniejszych miejscowości jest to sprawa marginalna.

Na początku tego roku szkolnego największe braki kadrowe notowaliśmy wśród nauczycieli wychowania przedszkolnego, wychowawców świetlicy szkolnej, nauczycieli wspomagających uczniów z orzeczeniami o specjalnych potrzebach edukacyjnych. Brakowało nauczycieli języka angielskiego, informatyki, fizyki, matematyki, wychowania fizycznego i języka polskiego

- powiedziała w rozmowie z "Rzeczpospolitą" wiceprezydentka Warszawy Renata Kaznowska.

Prezes ZNP Sławomir Broniarz podkreślił, że obecnie średnia wieku nauczyciela w Polsce wynosi prawie 50 lat, co oznacza, że jedno pokolenie już wypadło z zawodu.

Klimat w pokoju nauczycielskim jest bardzo zły. Świadomość niskich pensji dobija. Są tacy, którzy po prostu nie dyskutują - biorą drugi etat, korepetycje lub inne źródło dochodów. Prowadzi to do zmęczenia i minimalizowania swojej aktywności. Ma być szybko, nietrudno, a uczeń ma nie zawracać głowy. Być może o to chodzi rządzącym. Za kilka lat będziemy mieli taką edukację, w której uczeń będzie trzymał się na dystans od nauczyciela, a nauczyciel będzie mu poświęcał minuty, bo przecież każdy czas jest cenny. Jeśli rząd nie chce płacić za fachową pracę w szkole, będzie miał zwykłe chałturzenie w publicznej edukacji. Do tego zmierzamy

- podsumował nam polonista z XXI LO w Łodzi Dariusz Chętkowski.

Więcej o: