• Link został skopiowany

Sarę Boruc po powrocie do Polski zaskoczył powrót do szkół. "Dzieciaki zaczynają szkołę dużo prędzej, niż myślałam"

Sara Boruc podzieliła się ze swoimi obserwatorami w mediach społecznościowych spostrzeżeniami po powrocie do Polski. Najbardziej zaskoczył ją powrót dzieci do szkół.
Sara Boruc opowiada o powrocie do Polski
fot. screen Instagram.com/mannei_is_her_name/

Sara Boruc mieszka znowu w Polsce

Sara Boruc ponownie mieszka w Polsce. Wcześniej wraz z rodziną – mężem Arturem Borucem oraz dziećmi – przebywała w Wielkiej Brytanii. Celebrytka wróciła do kraju w związku z nową pracą partnera. Piłkarz dołączył ponownie do klubu Legia Warszawa.

Stylistka i blogerka modowa wraz z całą rodziną mieszka już w Warszawie. Po sześciu latach życia poza krajem zaskoczyło ją wiele rzeczy.

Co ciekawe Sara Boruc nie planowała przeprowadzki. Przyjechała do kraju tylko z kilkoma walizkami:

Tak, jesteśmy już w nowym miejscu, dobrze zauważyliście. Rozpakowuje walizki, czekam na transport z Anglii, bo tam jest masa naszych rzeczy, których nie zabrałam ze sobą. Wracając do Polski, tak naprawdę nie wiedziałam, że się przeprowadzamy. Pakowałam się bardziej na wakacje, do których nie dojdzie w tym roku.

- opowiadała na Instastory celebrytka.

Sara Boruc wysyła dzieci do specyficznej szkoły

Gwiazda Instagrama wytłumaczyła też, dlaczego nie wyjedzie z rodziną na wakacje. Powodem nie jest pandemia i obawy przed turystycznymi miejscami, a wcześniejsze rozpoczęcie roku szkolnego w placówce, którą wybrała dla dzieci:

Okazuje się, że dzieciaki zaczynają szkołę dużo prędzej, niż myślałam. Zaczyna się już 16 sierpnia, do której idą.
Zobacz wideo Najpopularniejsze polskie WAGs. Kim są żony i dziewczyny polskich piłkarzy?

Sara Boruc nie narzeka na nudę

W życiu Sary Boruc wiele się dzieje. Celebrytka zdecydowanie nie narzeka na nudę po powrocie do kraju, choć czas spędza bez ukochanego:

Natomiast mąż zaczął już treningi, zaczynają się mecze – w niedzielę zaczyna się pierwsza rozgrywka, w której mam nadzieje mąż będzie brał udział

– tłumaczyła Sara na Instastory.

Blogerka zupełnie się tym jednak nie przejmuje. W relacji na Instagramie dodała, że dzieje się w jej życiu teraz wiele ekscytujących rzeczy, więc:

Chyba jakoś to przeżyje

- śmiała się w nagraniu. 

Więcej o: