Początek roku szkolnego kojarzy wam się z codziennym przygotowywaniem bułki z serem czy wędliną, którą wasze dziecko i tak z reguły przynosi z powrotem ze szkoły, bo nie może już na nią patrzeć? Tylko w akcie desperacji nie idźcie na łatwiznę dając mu kilka złotych, żeby wybrał coś bardziej atrakcyjnego w szkolnym sklepiku. Lepiej wprowadzić do menu kilka nowości. Tak będzie taniej, zdrowiej i o wiele przyjemniej.
Zawartość lunch boxa będzie dziecku lepiej smakować, jeśli sam ją wybierze. Dlatego postaw na stole trzy miski. Jedną napełnij owocami, drugą ulubionym deserem malucha a trzecią jogurtem albo serkiem wiejskim. Niech dziecko samo wybierze po jednym przysmaku z każdej miski. Dodaj mu do tego kanapkę i butelkę wody. I lunch gotowy!
Klasyczną kajzerkę zamień na bajgle, wrapy, krakersy, chleb pitę, muffiny albo naleśnik. Do tego masło orzechowe i dżem truskawkowy - palce lizać!
Twoje dziecko ma dość "starych" kanapek? Oto wariacja na ich temat: nadaj kromce chleba nowy kształt przez przycięcie jej foremką do ciastek. Takie śniadanie będzie inspiracją dla twojego dziecka, że różnorodność nadaje życiu smak.
Ugotuj coś ekstra na kolację poprzedniego wieczoru i zostaw trochę na lunch do szkoły dla swojego dziecka. Co ugotować? Idealnie sprawdza się pieczony kurczak, sałatka z makaronu, tarta, domowa pizza albo kiełbaski - czyli potrawy, które jeszcze lepiej smakują dnia następnego.
Jeśli używasz pudełka śniadaniowego, które utrzymuje niską temperaturę pokarmu, możesz zaserwować dziecku jogurt, dip albo wiejski serek zmiksowany z kawałkami ananasa - bez obawy, że się zepsuje.
Pozwól dziecku być szefem: do pudełka wrzuć jajka ugotowane na twardo albo tuńczyka w puszcze, a osobno zapakuj chleb. Już nie musisz się martwić rozmoczonymi kanapkami. A twój maluch poczuje się jak dorosły, bo zamiast zwykłych "dziecięcych" sandwichów, dostaje zestaw śniadaniowy, który jest dla niego prawdziwym wyzwaniem.
Nadziewaj kanapki dla malucha zdrowymi nadzieniami, a unikniesz skarg typu "Zjadłem kanapkę i szybko znów byłem głodny". Nadzienia są sycące i dłużej utrzymują małe brzuszki w błogostanie niż "suchy" plasterek sera czy wędliny. Napełnij kanapkę: bananem z miodem, sałatką jajeczną, pastą kanapkową złożoną z: szynki, sera i pomidorów, albo taką, która będzie połączeniem: serka topionego, tuńczyka, ogórka i marchewki.
Nic tak nie poprawia dziecięcego nastroju podczas lunchu jak liścik od mamy i taty wciśnięty między kanapki a mleko czekoladowe.
Jeśli pewnego poranka zabraknie ci ochoty czy sił, żeby skorzystać z inspiracji, które daje serwis babble.com, daj dziecku na drugie śniadanie: owoc i kilka batoników zbożowych - są zdrowe, pyszne i słodkie. Poza są zdecydowanie lepszą alternatywą niż słodycze ze szkolnego sklepiku.