Dieta na inteligencję

Studenci i uczniowie niejednokrotnie zastanawiają się, jak w ciągu kilku dni przyswoić materiał z całego semestru albo nawet z kilku lat. Pomóc może zdrowa żywność.

Naukowcy już dawno dowiedli, że to, co zjadamy, wpływa na kondycję naszego mózgu. Dlatego prawidłowo ułożone menu pomoże nam zwiększyć koncentrację i wydajność umysłową.

Pamięć zająca

Na przemianę materii w mózgu dobrze wpływa marchew. Surówka z marchwi zjadana codziennie ułatwi nam zapamiętywanie słówek i wkuwanie definicji.

Zbawiennie na naszą pamięć działa zawarta w cytrynie lub w ananasie witamina C. Dlatego te właśnie owoce są szczególnie popularne wśród ludzi, którzy muszą się uczyć na pamięć długich tekstów, np. wśród aktorów. Warto odejść na chwilę od książek i wypić szklankę soku cytrynowego lub ananasowego.

Możemy też jeść bogate w potas banany. Dzięki zawartej w nich tyrozynie zwiększymy zdolność koncentracji oraz siły twórcze. Inny składnik bananów - tryptofan - podniesie naszą odporność na stres.

Soja ma dużo lecytyny, która poprawia pamięć i przyspiesza wymianę informacji w mózgu.

Ryby morskie dostarczą mózgowi niezbędnego budulca, czyli kwasów tłuszczowych. Na naszą pracę znakomicie wpłynie także danie z krewetek. Można również łykać dostępne w aptekach kapsułki z olejem rybnym.

Orzechy, zwane studenckim pożywieniem, pomogą nam się skoncentrować. Podobnie jak owoce pobudzają one czynność bioelektryczną mózgu, prawdopodobnie dzięki zawartości baru. Wzmacniają nerwy i zwiększają szybkość przepływu informacji. W sklepach spożywczych można czasem dostać tzw. mieszanki studenckie, czyli złożone z różnego rodzaju orzechów i suszonych owoców zestawy do chrupania przed egzaminami.

Pozytywnie oddziałują na nas przyprawy, takie jak imbir albo kminek. Imbir ułatwia dokrwienie mózgu, czyli poprawia nasze zdolności twórcze. Podobnie działają zawarte w kminku olejki eteryczne. Dobrze jest pić herbatę z zalanej wrzątkiem łyżki mielonego kminku. W herbaciarniach kupimy także specjalne ekspresowe bezkofeinowe herbatki imbirowe.

Cukier tłumi naszą energię przy uczeniu się. Dlatego nie należy objadać się słodyczami, ciastami, lodami, pączkami albo wszelkimi słodkimi potrawami. Lepiej chrupać orzeszki niż jeść czekoladę.

Na stres i przemęczenie

Kapusta zmniejszy naszą nerwowość przez zwolnienie aktywności tarczycy.

Cebula poprawi dokrwienie mózgu, co przeciwdziała przemęczeniu.

Herbatka z melisy uspokoi i wyciszy, i to nie tylko nasze nerwy, ale również żołądek.

Truskawki ochronią przed stresem i polepszą samopoczucie dzięki zawartości pektyn. Ponieważ trudno w zimie o truskawki, dobrze jest w zamian pić kompot lub jeść kanapki z niskosłodzonym dżemem truskawkowym.

Nasz humor poprawi również papryka, najlepiej ostra, bo zawarte w niej substancje zwiększą produkcję hormonu przyjemności, czyli endorfiny.

Kawa pomaga i szkodzi

Amatorzy kawy od wieków znają jej pobudzające działanie. Zawarta w kawie kofeina hamuje wpływ substancji tłumiących czynność mózgu i pobudza nas intelektualnie. Małe dawki kofeiny sprawiają, że postrzeganie staje się łatwiejsze, procesy myślowe szybsze i sprawniejsze. Znosi uczucie zmęczenia i senności, zmniejsza jednak zdolność do koncentracji uwagi. Przedawkowanie grozi tzw. gonitwą myśli - kojarzenie będzie tak szybkie, że przy braku możliwości koncentrowania uwagi dochodzi do stanu ogólnego rozbicia myślowego. Zbyt duże dawki kofeiny powodują bezsenność. Należy również pamiętać, że jest ona moczopędna, wypłukuje z naszego organizmu magnez i przyspiesza akcję serca, doprowadzając nawet do arytmii. Powoduje tzw. lekkie uzależnienie, wywołując efekt wzmocnienia, czyli konieczności zwiększenia dawek.

Wystarczy niewiele kofeiny, żeby utrzymać stan pobudzenia. Najlepsza dawka to 100-200 mg, czyli kubek kawy wypity rano. Dawkę tę można powtórzyć po południu, kiedy kofeina zostanie już wydalona z organizmu i znów czujemy się zmęczeni.

To, co zjadamy, wpływa na kondycję mózgu - twierdzą naukowcy. Warto więc zadbać o prawidłowo ułożone menu.

Więcej o:
Copyright © Agora SA