Jak pomóc nieśmiałemu dziecku

Czasem spokojne i ciche dziecko, które wszyscy chwalą za to, że jest takie grzeczne, przeżywa koszmar onieśmielenia.

Dzieci ze swojej natury bywają hałaśliwe, niespokojne, pełne nie zawsze roztropnych pomysłów. Poruszają się niemal wyłącznie biegiem, wszystko muszą powiedzieć natychmiast, nie mają cierpliwości, nie myślą o konsekwencjach, dużo chcą i niewiele mogą. To wszystko jest normalne, naturalne i przypisane każdemu dziecku. Dlatego gdy nasz malec zbyt długo siedzi w swoim kącie i cicho zajmuje się swoimi sprawami, zamiast stroszyć pióra rodzicielskiej dumy, powinniśmy się zastanowić, czy nie boryka się on przypadkiem z jakimś problemem. Przekonanie, że dzieci i ryby głosu nie mają, powinno przejść do lamusa niemądrych sentencji razem z przekonaniem, że kobiety nie nadają się na pilotów, a mężczyźni nie potrafią się opiekować noworodkami.

Dlaczego jest nieśmiałe?

Do tej pory nie poznano przyczyn, dla których taka cecha rozwija się u niektórych ludzi. Niektórzy całą odpowiedzialność przypisują genetyce, inni błędom wychowawczym rodziców. Wygląda na to, że prawda jak zwykle leży pośrodku. Są dzieci bardziej podatne na rozwinięcie się takiej cechy, a jeśli trafią na niezbyt sprzyjające warunki rodzinne - nieśmiałość rozwinie się w pełnej krasie. Na genetykę nie mamy wpływu, możemy natomiast starać się wpływać wychowaniem na rozwój (lubi zahamowanie) niektórych cech. Tak jak można nauczyć roztrzepanego malca myć regularnie zęby, tak samo można pomóc "nieśmiałkowi" pokonywać strach przed ludźmi.

Co mówią uczeni

Badania Gerome'a Cagana z Harvardu udowadniają, że niektóre dzieci rodzą się nieśmiałe. Częściej płaczą, są przewrażliwione, lękliwe i nadpobudliwe. Połowa z nich potem, w dorosłym życiu, pozostaje nieśmiała, a połowa przezwycięża swoją trudność. Z kolei 10-15% to dzieci z gruntu śmiałe i otwarte. Reszta populacji znajduje się pomiędzy tymi dwoma biegunami. Słynny amerykański psycholog społeczny Philip G. Zimbardo twierdzi, że większość ludzi uczy się nieśmiałości od swoich nieśmiałych rodziców. Dziecko może również stać się nieśmiałe, jeśli rodzice wyśmiewają jego błędy lub zbyt wysoko umieszczają poprzeczkę wymagań. Czuje się wtedy bardzo zobowiązane - chce odnieść sukces, ale obawia się porażki. Wyjściem staje się wycofanie. W ten sposób niczego nie ryzykuje.

Na podst. badań Philipa Zimbardo,

Koniec ramki.

Polubić nieśmiałość

Każdy z nas chciałby, by jego dziecko było wesołe, twórcze, samodzielne. By miało swój krąg przyjaciół i dobrze się w nim czuło. Nieśmiałe dziecko nie umie wejść w grupę innych dzieci, ciężko patrzeć, jak stoi z boku i traci okazje do zabawy. Kiedy widzisz taką sytuację, możesz przeżywać całą gamę bardzo silnych emocji. Możesz się irytować i mieć pokusę, by naciskać na dziecko, wywierać presję, by jednak zaczęło się bawić. Możesz się martwić i wyobrażać sobie, co to będzie za rok, za pięć lat, jeśli nic się nie zmieni. Oczyma wyobraźni już widzisz swoją córkę w roli starej panny. Możesz czuć się bezradna i pozbawiona wszelkich pomysłów na to, jak mogłabyś zaradzić tej sytuacji.

Pierwsze zadanie, jakie stoi przed tobą, to przyjęcie dziecka takiego, jakim jest. Pogodzenie się z tym, że jest nieśmiałe, boi się obcych i potrzebuje dużo czasu, by oswoić się z nową sytuacją.

Akceptacja czyni cuda

Jeżeli dziecko poczuje, że akceptujesz je razem ze wszystkimi wadami - łatwiej mu będzie pokonywać wewnętrzne ograniczenia. Najważniejsza będzie twoja cierpliwość i przekonanie, że nawet nieśmiali ludzie potrafią sobie świetnie radzić w życiu. Wielu znanych sławnych ludzi, którzy dziś mają poczucie, że odnieśli sukces, mówi o sobie, że w dzieciństwie byli nieśmiali. Nie martw się więc na zapas i nie rób nic na siłę.

Krok po kroku

Spróbuj zapisać swoje dziecko na zajęcia sportowe, w których możliwe są indywidualne zajęcia z trenerem i w których nie ma rywalizacji - pływanie, aikido, gimnastyka. To zwiększy jego pewność siebie i wiarę we własne siły. Aby stworzyć okazję do zawierania znajomości, możesz sama zorganizować zabawę dla dzieci w waszym domu. Na bezpiecznym gruncie łatwiej będzie malcowi przezwyciężyć opory. Nieśmiałe dzieci na ogół odmawiają wizyt w domach przyjaciół, może dziecko zaakceptuje propozycję wizyty, ale pod warunkiem że ty stale będziesz w polu widzenia. Z takim malcem znacznie lepiej sprawdza się taktyka małych kroków - w żadnym wypadku "rzut na głęboką wodę". Ważne jest delikatne nakłanianie dziecka do działania, po to by nie stało się wiecznym obserwatorem. Nieśmiałe dzieci lubią przesiadywać przed telewizorem albo komputerem. Czasami można na to pozwalać. W większych dawkach taka jednostronna aktywność przyniesie mu szkodę.

Bez presji

Staraj się nie wywierać presji, nie zmuszać do robienia tego, na co dziecko wyraźnie nie ma ochoty. Nie wmawiaj mu, że "to cię tylko zahartuje". To je zniechęci i jeszcze bardziej wystraszy. Staraj się dostosować sposób spędzania wolnego czasu do upodobań dziecka. Jeśli lubisz wyjazdy wakacyjne w dużej grupie, zadbaj o to, byście część wolnego czasu spędzali tylko w wąskim, rodzinnym gronie. Nie przyklejaj dziecku łatki "moje nieśmiałe maleństwo". W tym stwierdzeniu jest negatywna ocena. Nie namawiaj do brania udziału w przedstawieniach, występach, urodzinach kolegi. Nie wybawiaj dziecka z każdej opresji, nie rozwiązuj za nie wszystkich problemów - jeśli uwierzysz w jego siły, na pewno łatwiej sobie poradzi z przeciwnościami losu.

Spróbuj je zrozumieć

Oto kilka najczęściej spotykanych przyczyn nieśmiałości,

być może niektóre z nich dotyczą twojego malca:

* obawa przed negatywną oceną,

* lęk przed odrzuceniem przez grupę,

* brak wiary w siebie,

* brak umiejętności nawiązywania kontaktów,

* przyzwyczajenie do samotności,

* jakaś ułomność (okulary, otyłość, niesprawność itp.).

Co dwie głowy, to nie jedna

Z pewnością łatwiej ci będzie pomagać malcowi w przezwyciężaniu oporów, jeśli uda ci się nawiązać współpracę z wychowawczynią w przedszkolu lub panią w szkole. Nie byłoby dobrze, gdyby twoja strategia postępowania była negowana przez innych. Spytaj nauczycielki, co sądzi na temat twojego dziecka, jak widzi jego problemy z rówieśnikami. Postarajcie się w rozmowie wypracować wspólny styl postępowania. Dbajcie o to, by dziecko mogło mierzyć się z sytuacjami, w których może stosunkowo łatwo (ale nie bez wysiłku) osiągnąć sukces - to doda mu wiary w siebie.

Podstawową trudnością człowieka nieśmiałego jest podejmowanie działania. Dlatego warto zachęcać dziecko do ryzyka, oczywiście na miarę jego możliwości.

Więcej o:
Copyright © Agora SA