• Link został skopiowany

Naukę do matury rozpoczęła dwa tygodnie przed egzaminem. Oto jakie otrzymała wyniki

- Do matury zaczęłam się uczyć dwa tygodnie przed nią. Powtarzać zaczęłam może jakoś w kwietniu, ale to maksymalnie godzinka dziennie, bo więcej mi się nie chciało - powiedziała zeszłoroczna maturzystka i pokazała, ile procent dostała z poszczególnych przedmiotów.
Uczyła się do matury 2 tygodnie. Jak jej poszło?
Tomasz Pietrzyk/Agencja Wyborcza TikTok, screen, @ukasztuka

Na TikToku zeszłoroczna maturzystka @ukasztuka opublikowała nagranie dotyczące przygotowań maturalnych. Przyznała, że chociaż nie siedziała miesiącami z nosem w książkach, na wynik z egzaminu dojrzałości nie może narzekać.

Do matury zaczęłam się uczyć dwa tygodnie przed nią. Powtarzać zaczęłam może jakoś w kwietniu, ale to maksymalnie godzinka dziennie, bo więcej mi się nie chciało. Z matematyki robiłam jakieś losowe zadania ze zbioru repetytorium maturalnego

- mówiła tiktokerka. Przyznała też, że przygotowując się do polskiego, korzystała z książki opracowań gimnazjalnych. Język polski zdała na 83 proc., język angielski na 100 proc., a matematykę na 74 proc. - Myślę, że jak na dwa tygodnie bitych przygotowań, jest to naprawdę dobry wynik.

Zeszłoroczna maturzystka opowiedziała też, o studiach, na które zdecydowała się pójść po zdaniu matury. Po jakimś czasie została skreślona z listy studentów. - Przestałam chodzić, przestało mi się podobać. I co dalej? Dalej żyję, dalej pracuję jako trenerka, dalej pracuję jako grafik, wszystko jest git. W październiku pójdę na coś innego. (...) Nie wiecie, jakie życie napisze wam scenariusz, nie wiecie, czy spodoba wam się pierwszy wybór (...) - podsumowała, radząc, by maturzyści nie stresowali się aż tak, chociaż nie ukrywa, że "cała otoczka maturalna jest kolosalnie koloryzowana".

Internauci przyznają: Podniosło mnie to na duchu

Pod nagraniem pojawiło się kilkadziesiąt komentarzy. Wiele osób dziękowało za nagranie, które zamieściła @ukasztuka i przyznało, że potrzebowali takiej formy wsparcia przed egzaminem dojrzałości.

Podniosło mnie to na duchu

- napisała jedna z osób.

"Potrzebowałam tego bardzo", "Dziękuję bardzo, potrzebowałam to usłyszeć", "Jakoś mi lżej, jak to usłyszałam", "Czyli jest nadzieja" - dodawali też inni. Część osób zamieszczało też swoje porady dotyczące przygotowań maturalnych. "Ja jeszcze ze swojej strony dodam, że warto sobie sprawdzić progi na wybrany kierunek i nie uczyć się ponad miarę" - stwierdziła jedna z internautek. "Ja się nie uczyłem w ogóle, tylko to, co w szkole i prace domowe, a w majówkę przeczytałem streszczenia lektur i miałem bardzo podobne wyniki, z matmy sam siebie zaskoczyłem, bo zdałem ją na 90 proc." - dodał ktoś inny.

Jakie masz wspomnienia z maturalnych przygotowań? A może przystępujesz do egzaminu w tym roku? Opowiedz nam o tym! Pisz na: justyna.fiedoruk@grupagazeta.pl.

Więcej o: