Dzieciaki je kochają. To szybkie śniadanie i "łatwe do przełknięcia", gdy rano brak jeszcze apetytu. Są słodkie, mają ciekawe kształty i kolory. Wystarczy wsypać do miski i zalać mlekiem. Bo kto rano ma czas na kulinarne szaleństwa? Wielu rodziców niemal codziennie serwuje swoim dzieciom takie śniadanie, chociaż nie jest to wartościowy posiłek, który nasyci je do czasu obiadu. To takie śniadanie-atrapa.
Płatki z mlekiem, najczęściej kukurydziane, nie są dobrym wyborem na śniadanie. I to z kilku powodów. - Mają wysoki indeks glikemiczny, co oznacza, że powodują szybszy - w porównaniu np. do płatków owsianych lub gryczanych - wzrost poziomu glukozy we krwi, a następnie szybki jego spadek. Efekt jest taki, że niedługo po zjedzeniu takiego śniadania dziecko znów jest głodne - wyjaśnia Joanna Giza-Gołaszewska, dietetyczka kliniczna ze Smakfit.pl. Dodaje, że taki posiłek ma niewielką zawartość błonnika pokarmowego, co oznacza, że nie zapewnia sytości na dłużej i nie wspiera prawidłowej pracy jelit. - Nie brakuje w nich z kolei cukru i sztucznych dodatków: barwników i aromatów. Próżno z kolei szukać pożądanej dawki białka - mówi Joanna Giza-Gołaszewska.
Dietetyczka podpowiada, że dużo lepszą alternatywą na śniadanie dla malucha jest np. owsianka lub gryczanka z owocami i orzechami, lub jogurt naturalny z pestkami słonecznika i domową granolą. A jeśli rano czasu nie brakuje, można malcowi przygotować twarożek z warzywami lub kanapki z chudą wędliną i serem na pełnoziarnistym pieczywie. - Oczywiście z dodatkiem warzyw. Warto pamiętać o tym, że dziecko powinno każdego dnia zjadać pięć porcji warzyw i owoców - przypomina Joanna Giza-Gołaszewska.
- W naszym przedszkolu panuje zasada, że dzieci przychodzą rano bez śniadania - mówi w rozmowie z eDziecko.pl Natalia. - Panie tłumaczą to tym, że chcą, żeby maluchy zjadły razem sycący i pełnowartościowy posiłek, chcą wiedzieć, ile zjadły i co. Z najedzonymi i zadowolonymi dziećmi lepiej im się pracuje - wyjaśnia nasza rozmówczyni. - W placówce jest kuchnia i jedzenie jest naprawdę smaczne i zróżnicowane, więc nie martwię się o to, że moja córka będzie chodziła cały dzień głodna. A jak rano w domu bardzo się czegoś domaga, dostaje przed wyjściem pół szklanki mleka.
A ty? Co serwujesz swojemu dziecku na śniadanie? Zachęcamy do komentowania i udziału w sondażu.