• Link został skopiowany

Na stole są miliony złotych. Szkoły niepubliczne zostaną bez państwowych pieniędzy? "Bulwersujące"

Samorządy żądają wprowadzenia zmian w zakresie finansowania edukacji. Jednym z postulatów jest pomysł, aby szkoły niepubliczne nie otrzymywały już więcej pieniędzy ze środków publicznych. Przynajmniej niektóre z nich, co nie podoba się wielu osobom.
Lekcja w szkole (zdjęcie ilustracyjne)
Fot. Jakub Orzechowski / Agencja Wyborcza.pl

26 lutego 2025 roku propozycje zmian dotyczących finansowania edukacji. Jedną z nich jest pozwolenie samorządom na decydowanie o tym, które niepubliczne placówki edukacyjne są uzupełnieniem sieci szkół i placówek samorządowych. Co za tym idzie, umożliwiłoby finansowanie tylko wybranych placówek. Takie stanowisko oburzyło członków Społecznego Towarzystwa Oświatowego i Krajowego Forum Oświaty Niepublicznej, które wystosowało pismo do Arkadiusza Chęcińskiego, współprzewodniczącego Komisji Wspólnej Rządu i Samorządu Terytorialnego, aby nie dopuścić do niekorzystnych -ich zdaniem - dla obywateli zmian.

Zobacz wideo Ta szkoła jest warta 124 miliony. "Dajemy szanse każdemu, kto chce się u nas uczyć"

Szkoły niepubliczne stracą publiczne pieniądze? Prezesi walczą, aby tak się nie stało

W odpowiedzi na propozycję samorządowców prezesi Społecznego Towarzystwa Oświatowego i Krajowego Forum Oświaty Niepublicznej przypominają, że polska konstytucja gwarantuje rodzicom możliwość wyboru szkoły zarówno publicznej, jak i niepublicznej:

Art. 70. [Prawo do nauki] [...] 3. Rodzice mają wolność wyboru dla swoich dzieci szkół innych niż publiczne. Obywatele i instytucje mają prawo zakładania szkół podstawowych, ponadpodstawowych i wyższych oraz zakładów wychowawczych. Warunki zakładania i działalności szkół niepublicznych oraz udziału władz publicznych w ich finansowaniu, a także zasady nadzoru pedagogicznego nad szkołami i zakładami wychowawczymi, określa ustawa [...]

Tym samym, możliwość, by samorządy odcięły szkoły niepubliczne od finansowania, mogłaby znacząco utrudnić rodzicom dokonanie wyboru placówki. Wiele szkół prywatnych mogłoby bowiem zostać zamkniętych przez brak pieniędzy, a to zmusiłoby rodziców do zapisania dziecka do publicznej placówki. Co więcej, reprezentanci wątpią, czy zaoszczędzone w ten sposób środki samorządy wykorzystają na wsparcie szkół publicznych.

Jesteśmy zbulwersowani taką propozycją. Uważamy, że wynika ona z braku zrozumienia roli, jaką odgrywają szkoły niepubliczne w systemie edukacji

- przyznają prezesi Społecznego Towarzystwa Oświatowego i Krajowego Forum Oświaty Niepublicznej.

Nie dla odcięcia szkół niepublicznych od publicznych pieniędzy. Są inne rozwiązania

Reprezentanci Społecznego Towarzystwa Oświatowego i Krajowego Forum Oświaty Niepublicznej mają inne rozwiązania dla samorządów. Między innymi zwracają uwagę na nielogiczne finansowanie edukacji poszczególnych uczniów.

[...] Trudno zrozumieć, dlaczego środki na edukację dziecka, które uczęszcza do szkoły w innej gminie lub powiecie, pochodzą z budżetu j.s.t., na terenie, której znajduje się szkoła. Wydaje się oczywiste, że decydujące powinno być w tym kontekście miejsce zamieszkania dziecka, a koszty jego edukacji powinien ponosić samorząd, który korzysta z podatków płaconych przez jego rodziców.

- tłumaczą reprezentanci. Dodają też, że warto również uregulować kwestię finansowania szkół dla dorosłych, aby zapobiegać nadużyciom, co teraz nader często się zdarza.

Więcej o: