Przejście z tradycyjnych, papierowych dzienników na elektroniczne miało być dla wszystkich ułatwieniem. Jednak dla części rodzin, szczególnie tych wielodzietnych, stało się jedynie kolejnym wydatkiem. I to całkiem sporym, bo trzeba płacić osobno za dostęp do aplikacji dla każdego dziecka. Dlatego rząd planuje uregulować kwestię korzystania ze wspomnianych e-dzienników, aby wszyscy mieli do tego równy dostęp.
Dotychczas dostęp do aplikacji e-dziennika był dla każdego rodzica bezpłatny. Jednak od 1 listopada 2024 roku część z nich stanęła przed trudnym wyborem - opłacanie abonamentu czy utrata ważnych funkcji.
W szkołach, do których uczęszczają moi synowie, wszystkie funkcjonalności aplikacji były dotychczas dostępne bezpłatnie. Sytuacja zmieniła się we wrześniu, gdy pojawił się komunikat informujący, że od listopada - a ostatecznie od grudnia - konieczne będzie uiszczanie opłaty w wysokości ponad 30 zł za każde dziecko. Opłata ta warunkuje dostęp do kluczowych funkcji aplikacji, takich jak odbieranie i wysyłanie wiadomości do nauczycieli, dyrekcji oraz uczniów
- powiedział poseł Jarosław Wieczorek w rozmowie z serwisem Portal Samorządowy.pl.
Warto dodać, że płatne funkcje to między innymi powiadomienia o nowych wiadomościach i możliwość usprawiedliwienia nieobecności dziecka poprzez aplikację. Jednak wciąż można z nich korzystać za darmo na stronie internetowej danego e-dziennika. Przy czym uniemożliwia to reagowanie na czas, co niekiedy ma kluczowe znaczenie. Poseł Wieczorek podał przykład takiej sytuacji - chłopiec nie mógł wrócić ze szkoły po wycieczce, bo rodzice nie otrzymali na czas informacji, że muszą na to wyrazić zgodę.
Sytuacje takie jak ta opisana powyżej sprawiają, że rodzice muszą zapłacić za dostęp do aplikacji e-dziennika. Jednak nie wszystkich na to stać, a to skutkuje ograniczeniem kontaktu ze szkołą i tym, co się w niej dzieje. Dlatego rząd rozważa zmianę zasad funkcjonowania elektronicznych dzienników. Przede wszystkim dobrym rozwiązaniem byłoby jasne określenie zasad ich finansowania, i to jeszcze przed rozpoczęciem danego roku szkolnego. Drugą ważną zmianą byłoby wprowadzenie jednego, ogólnopolskiego e-dziennika zamiast obecnych kilku różnych - Librusa, Vulcana, Synergii, MobiDziennika. Taką zmianę zadeklarowała jakiś czas temu Katarzyna Lubnauer w odpowiedzi na interpelację posła Jarosława Wieczorka. Jednak jak na razie nie ogłoszono żadnych oficjalnych decyzji w tej sprawie ani nie zaczęto prac.