Egzamin ósmoklasisty to ważny etap podsumowujący dotychczasowe lata nauki. I chociaż nie ma wpływu na ukończenie edukacji na poziomie podstawowym, to ma on istotne znaczenie przy wyborze dalszej drogi. Nie brakuje jednak też krytyki - nie tylko ze strony nauczycieli czy też samych uczniów, lecz także i ich rodziców. To oczywiście prowokuje dyskusję, czy forma egzaminu powinna ulec zmianom. Chociaż jak na razie nie ma mowy o jego likwidacji, resort edukacji postanowił wprowadzić kilka nowości.
Mamy styczeń, czyli do egzaminu ósmoklasisty zostały raptem cztery miesiące, a mimo to MEN podjął decyzję o wprowadzeniu zmian dla wszystkich zdających. Trwają właśnie prace nad rozporządzeniem zmieniającym poprzedni dokument Ministra Edukacji i Nauki z 2 sierpnia 2022 r. w sprawie szczegółowych warunków i sposobu przeprowadzania egzaminu ósmoklasisty. Zatem co konkretnie miałoby się zmienić?
Jedną z ważniejszych rzeczy jest tu przedłużenie czasu trwania egzaminu ósmoklasisty z każdego przedmiotu. Zatem na napisanie egzaminu z języka polskiego, matematyki i języka obcego nowożytnego, uczniowie mieliby o około 25 procent więcej czasu niż dotychczas. Jak to przekłada się na konkrety? Egzamin z języka polskiego miałby trwać 150 minut (dotychczas 120 minut), z matematyki 125 minut (dotychczas 100 minut), z języka obcego 110 minut (dotychczas 90 minut). Czas trwania egzaminu zostały więc wydłużony odpowiednio o 30, 25 i 20 minut.
MEN w swoim uzasadnieniu wprowadzenia ważnych zmian dla uczniów, tłumaczy, że nie mają na celu ani zwiększenie zakresu wymagań egzaminacyjnych, ani też zwiększenie liczby zadań egzaminacyjnych. Taki zabieg ma pozwolić uczniom na większą swobodę w gospodarowaniu czasem podczas rozwiązywania zadań egzaminacyjnych, ponowne zastanowienie się nad udzielonymi odpowiedziami czy też dokładne sprawdzenie, czy dobrze przenieśli odpowiedzi na specjalną kartę. To również ukłon w stronę tych osób, które mają trudności, np. z koncentracją lub stresem egzaminacyjnym.