Za naszą zachodnią granicą rośnie liczba szkół, w których nauczany jest język polski. "W roku szkolnym 2023/2024 język polski był dostępny w 39 szkołach w Brandenburgii, co oznacza wzrost o dziewięć kolejnych szkół w porównaniu do dwóch lat wcześniej" - dowiadujemy się z danych Ministerstwa Edukacji w Poczdamie. Ich śladem idą inne niemieckie placówki.
Polsko-niemieckie pogranicze to region, który odgrywa sporą rolę w integracji kulturalnej i językowej. Nie dziwi zatem fakt, że w polskich szkołach jednym z obowiązkowych przedmiotów jest np. język niemiecki. Tym tropem poszły również niemieckie szkoły, oferujące swoim uczniom naukę języka polskiego i to na naprawdę wysokim poziomie.
Przykładem jest tu z pewnością szkoła Karl Liebknecht Gymnasium we Frankfurcie nad Odrą, która oferuje dwujęzyczną edukację, dając tym samym uczniom szansę na zdobycie dwóch matur - tej polskiej i niemieckiej. Dzięki temu uczniowie mają potem znacznie większe możliwości na rynku pracy. Jednak nie jest to jedyna szkoła z językiem polskim w planie zajęć. We Frankfurcie nad Odrą działa siedem takich placówek, a w Cottbus - sześć.
Z danych ministerstwa w Poczdamie wynika ponadto, że język polski był obowiązkowym przedmiotem w 25 szkołach, natomiast fakultatywnym w 18. W pięciu placówkach można było się go uczyć jako "języka spotkań" (w Niemczech określa się tak języki obce, których można się uczyć, by lepiej zrozumieć imigrantów).
Oczywiście nie ma mowy o nauczaniu języka polskiego bez odpowiedniej kadry. Jak podał niemiecki dziennik "Tagesspiegel", w całym landzie (Brandenburgia) pracowało 34 nauczycieli języka polskiego w szkołach publicznych i 12 w prywatnych. Informacje za rok szkolny 2024/2025 nie są jeszcze dostępne.
Nauka języka polskiego w niemieckich szkołach jest tak naprawdę odpowiedzią na zmieniający się rynek pracy. Wzrastająca liczba polskich firm w Niemczech, szczególnie w regionach przygranicznych, pociąga za sobą zwiększone zapotrzebowanie na osoby ze znajomością języka polskiego. Jest on w cenie, co widzi coraz więcej młodych ludzi, którzy chętnie uczą się języka sąsiadów znad Wisły.