To dobra informacja dla wszystkich maturzystów, którym zbliżający się egzamin maturalny, spędza sen z powiek. Od 11 stycznia 2025 roku zaczną obowiązywać zmiany w prawie oświatowym. Dotyczą m.in. zasad przeprowadzania egzaminów zewnętrznych. Jednak najważniejszą regulacją jest fakt, że o kolejne trzy lata zostanie przedłużony brak wymogu uzyskania 30 proc. punktów z dowolnego przedmiotu dodatkowego na egzaminie maturalnym.
Od 11 stycznia 2025 roku zaczną obowiązywać zmiany w prawie oświatowym. Chodzi m.in. o zmiany dotyczące przeprowadzenia egzaminów zewnętrznych: ósmoklasisty, maturalnego i zawodowego. Najważniejszą kwestią jest tu chyba fakt, że nowela wydłuża o kolejne trzy lata szkolne - 2024/2025, 2025/2026 i 2026/2027 - brak wymogu uzyskania 30 proc. punktów z jednego wybranego przedmiotu dodatkowego na egzaminie maturalnym.
Obecnie, by zdać maturę, maturzysta musiał uzyskać minimum 30 proc. punktów z pisemnych egzaminów na poziomie podstawowym: z języka polskiego, matematyki i języka obcego nowożytnego oraz dwóch egzaminów ustnych: z języka polskiego i języka obcego. Dodatkowo maturzyści musieli również przystąpić do jednego wybranego przez siebie przedmiotu na poziomie rozszerzonym (maksymalnie mogli wybrać pięć) - jednak nie musieli oni uzyskać wymaganych 30 procent punktów, by zdać maturę i otrzymać świadectwo dojrzałości. Ten przepis to pokłosie z czasów pandemii COVID-19 i zdalnego nauczania. Wprowadzenie przepisu, by maturzyści mieli zostać objęci progiem zaliczeniowym 30 proc. także na jednym wskazanym przez siebie egzaminie zdawanym na poziomie rozszerzonym, odroczono wówczas o kolejne dwa lata szkolne (2022/2023 i 2023/2024).
I chociaż wielu drżało przed tym wymogiem, nie ma powodu do zmartwień. Nowela wydłuża o kolejne trzy lata szkolne - 2024/2025, 2025/2026 i 2026/2027 - brak konieczności uzyskania 30 proc. punktów z jednego wybranego przedmiotu dodatkowego na maturze. Uczniowie przygotowujący się do majowych egzaminów mogą zatem odetchnąć z ulgą.