Głośny w ostatnich dniach przypadek skrajnie niedożywionej 3,5-letniej dziewczynki, u której rodzice stosowali ubogą dietę, rodzi pytania o to, czy dieta bezmięsna to w przypadku kilkulatka dobry pomysł. Komponowanie dobrze zbilansowanych posiłków dla małego dziecka bywa dużym wyzwaniem, a wprowadzenie diety eliminacyjnej, wymaga od rodziców sporej wiedzy i zaangażowania.
- Stanowisko wielu instytucji zajmujących się zdrowiem oraz dietetyką jest niemal jednogłośne: odpowiednio zbilansowane diety wegetariańskie dla zdrowych dzieci mogą być ok - mówi Joanna Giza-Gołaszewska, dietetyczka ze Smakfit. Dodaje, że w tym przypadku niezwykle ważna jest praktyka i rzeczywiste spożycie przez dziecko określonych produktów: - Małe dzieci w wyborze i ilości spożywanego pokarmu kierują się bardziej apetytem niż rozsądkiem, dlatego pokrycie zapotrzebowania na składniki odżywcze dla młodego organizmu może okazać się trudniejsze niż dla osoby dorosłej - ostrzega i dodaje: - Z tego powodu diety eliminacyjne powinny być stosowane z dużą rozwagą.
Zobacz też: W ten sposób nieświadomie fundujemy dzieciom otyłość. Oto 3 błędy rodziców
Teoretycznie dobrze zbilansowana dieta wegetariańska nie wymaga suplementacji. - Warto jednak rozważyć jej wprowadzenie, żeby mieć pewność, że małemu organizmowi nie brakuje żadnych potrzebnych składników odżywczych - uważa dietetyczka i wymienia najważniejsze zasady przy dietach eliminacyjnych:
Rodzice, którzy planują dietę eliminacyjną u swojego dziecka, powinni być świadomi, że taki sposób żywienia wymaga dużej wiedzy dotyczącej jedzenia, zapotrzebowania na poszczególne składniki odżywcze i sposobów ich dostarczania organizmowi. Osoby, które nie mają doświadczenia w komponowaniu takich wymagających posiłków, powinny skonsultować się z pediatrą i nawiązać współpracę z dietetykiem. Będą musiały obserwować swoje dziecko i kontrolować jego stan zdrowia.
- U dzieci łatwiejsze w realizacji są diety wegetariańska i fleksitariańska. Ta druga dopuszcza spożywanie nabiału, jajek i ryb, a także okazjonalnie mięsa. Z kolei dieta wegańska jest bardzo trudna i wymaga suplementacji. Bez niej, rodzice stąpają po kruchym lodzie. Takiej diety nie poleciłabym żadnemu dziecku, bez suplementacji może okazać się niebezpieczna dla zdrowia - mówi Joanna Giza Gołaszewska.
Więcej na ten temat przeczytasz w książce Dieta wegetariańska w profilaktyce chorób cywilizacyjnych oraz w okresie ciąży i laktacji autorstwa Joanny Giza-Gołaszewskiej, wyd. Medyk.