Obecnie, aby uczeń zdał maturę, musi spełnić dwa warunki. Pierwszy to uzyskanie przynajmniej 30 procent punktów z każdego z egzaminów obowiązkowych (język polski, wybrany język obcy nowożytny oraz matematyka). Z kolei drugi to przystąpienie do choć jednego z wybranego przedmiotu na poziomie rozszerzonym, przy czym nieistotna jest tu liczba zdobytych punktów. Czy takie same będą wymagania w 2025 roku? Owszem, 4 grudnia senacka komisja przyjęła bez poprawek nowelizację ustawy o systemie oświaty oraz niektórych innych ustaw, która dotyczy m.in. kwestii wymagań maturalnych.
Za przyjęciem nowelizacji ustawy o systemie oświaty oraz niektórych innych ustaw bez poprawek wnioskowała większość senatorów. Co za tym idzie, przez najbliższe trzy lata nie pojawi się obowiązek zdobycia przynajmniej 30 procent punktów z egzaminu z przedmiotu zdawanego na poziomie rozszerzonym.
Nie mieliśmy ani jednego rocznika, który musiałby w tej formule zdawać egzaminy
- tłumaczy taką decyzję rządu wiceszefowa resortu edukacji Katarzyna Lubnauer. Dodała też, że wspomniana ustawa jest pilna, bo już w lutym 2025 r. uczniowie będą składali deklaracje maturalne.
Przez najbliższe trzy lata uczniowie nie będą musieli się martwić o punkty z egzaminów maturalnych na poziomie rozszerzonym. Jednak to nie wszystko. Zostaną też wprowadzone następujące zmiany: