Wielu rodziców już na początku grudnia rusza ze świątecznymi przygotowaniami, bo przy dzieciach nie jest łatwo zorganizować święta w zaledwie kilka dni. To intensywny, aczkolwiek dla większości rodzin bardzo radosny czas. Szczególnie lubią go najmłodsi, którzy z zapałem biegną do kuchni, by wycinać pierniczki i dekorować je różnymi pisakami i posypkami To, jak się okazuje, nie zawsze lubią rodzice. Swoją opinią o świątecznym trendzie, podzieliła się z nami pani Ania, matka czwórki dzieci.
Oj, jak ja nie lubię robić z dziećmi pierników! Wiem, że włożę kij w mrowisko, jak powiem o tym głośno, ale w moim domu zawsze kończy się to awanturą. Zamiast tego, wolę zabrać dzieci do parku, niech się wyhasają! Ten świąteczny zwyczaj to bujda. W wielu domach kończy się płaczem
- mówi nam nasza czytelniczka, która w tym roku nie zamierza piec pierników ze swoimi maluchami.
Pani Ania przyznaje, że jej dzieci wyjątkowo nie odnajdują się w kuchni i żartuje, że tę niechęć z pewnością odziedziczyły po swojej mamie, która również nie ma zdolności kulinarnych. To sprawia, że kiedy zbliżają się święta Bożego Narodzenia i dzieci proszą, aby upiec pierniczki, matka nie jest w stanie zapewnić dzieciom "kulinarnych atrakcji". "Zgodziłam się rok temu, żebyśmy wspólnie upiekli i udekorowali pierniczki. To był pierwszy i ostatni raz. Dzieci ciągle się krzyczały, że, a to chcą perełki, a to nie pasuje im ten kolor, a na końcu pierniki i tak nie zostały zjedzone, więc po co to wszystko? Nie wspomnę o bałaganie, który zostawiły. Blat tak kleił się od lukru, że odechciało mi się patrzeć na to nasze arcydzieło. Zabawy na godzinę, a potem drugie tyle sprzątania" - twierdzi.
To nie są miłe chwile, w których robimy rodzinne wypieki. Raczej to tona brudnych naczyń, umazane lukrem szafki i blat, a także mąka i posypka do ciastek na podłodze
- dodaje.
Pani Ania nie wyklucza jednak scenariusza, w którym poprosi swoje dzieci do pomocy przy nieco innych czynnościach np. ubieraniu choinki lub dekorowaniu świątecznych kartek.
Nie jestem wyrodną tylko myślącą matką! Moje dzieci mają super dzieciństwo, ale to dlatego, że nie podążam ślepo za tłumem i jeśli w moim domu nie ma pieczenia pierników, to nie znaczy, że jest nudno i bez świątecznej atmosfery!
- podsumowuje.
A czy Wy, Drodzy rodzice, pieczecie ze swoimi dziećmi pierniczki? Jeśli nie, to co robicie, aby poczuć atmosferę świąt? Podzielcie się swoimi spostrzeżeniami w komentarzu lub napiszcie do mnie maila: magdalena.wrobel@grupagazeta.pl.