Przyjęło się, że maluchy zaczynają chodzić, mając około roku, ale nie zawsze tak jest. Część szkrabów zaczyna stawiać pierwsze kroki jeszcze przed tym momentem, a niektóre sporo później. Wielu rodziców próbuje uczyć dzieci chodzenia dużo wcześniej, bo myślą, że tak trzeba, ale to błąd. Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) przyjmuje, że normą jest nauka chodzenia w okresie między 8 a 18 miesiącem życia (czyli do momentu, ukończenia półtora roku). Dlaczego? Przede wszystkim dlatego, że jest to proces, który musi trwać pewien czas. Powodów jest jednak więcej.
Jak wspomnieliśmy powyżej, nauka chodzenia u dziecka to długotrwały proces, który jest zależny od wielu czynników. Jak podaje serwis Doktor Julia.pl, są one następujące:
Nie można oczekiwać, że szkrab koniecznie zacznie chodzić tylko dlatego, że właśnie skończył rok. I na pewno nie można dziecka zmuszać do stawiania pierwszych kroków, bo można mu w ten sposób bardzo zaszkodzić. Szczególnie gdy siłą stawiamy brzdąca do pionu i ciągniemy go za rączkę. Co więcej, odradza się też chodziki, w których szkrab siedzi lub "wisi", bo źle wpływają na postawę. Jednak jest kilka sposobów na wsparcie nauki chodzenia i zmotywowanie do niej brzdąca.
Skoro nie można inicjować nauki chodzenia za dziecko ani jej przyspieszać, to co można zrobić? Całkiem sporo. Dobrym rozwiązaniem są różne zabawy i ćwiczenia, które przygotują malca do stawiania pierwszych, samodzielnych kroków. Jakie? Oto kilka przykładów: