"Duszący anioł" to nazwa, która bezpośrednio wskazuje na jedną z przyczyn śmierci w wyniku błonicy. Mowa oczywiście o uduszeniu, które następuje na skutek zamknięcia światła dróg oddechowych przez narastające w gardle martwicze pseudobłony (o wyglądzie "skrzydeł anioła") oraz obrzęk szyi wynikający ze znacznego powiększenia węzłów chłonnych szyjnych. Ochroną przed tą chorobą miały być szczepionki, które w Polsce nalezą do tych obowiązkowych. To pomogło wyeliminować chorobę, jednak okazuje się, że ta wraca.
Błonica jest chorobą zagrażającą życiu. Przed wprowadzeniem powszechnych szczepień przeciw błonicy choroba ta budziła ogromny lęk i nazywana była "duszącym aniołem", ponieważ pociągała za sobą śmierć tysięcy dzieci. Jednak wraz z postępem medycyny, obowiązkowym szczepieniom maluchów, została ona praktycznie wyeliminowana.
Obecnie w Polsce nie rejestruje się przypadków błonicy, jednak jak podaje portal szczepienia.pzh.gov.pl, "według danych WHO w 2016 r. odnotowano 7097 przypadków tej choroby. Terenami endemicznego występowania błonicy są kraje Południowo-Wschodniej Azji, Południowego Pacyfiku, Bliskiego Wschodu, Afryki, Europy Wschodniej, a także Ameryki Środkowej. W Europie każdego roku odnotowuje się 20-30 zachorowań i kilka zgonów".
Radio ZET poinformowało, że w Berlinie i Brandenburgii odnotowano dwa przypadki tej choroby. Jedną z nich jest dziesięcioletni uczeń z Berlina. Jak dowiedział się Wojciech Hernes, chłopiec przebywa obecnie na oddziale zakaźnym jednej z berlińskich klinik i jest w stanie ciężkim. Był niezaszczepiony przeciwko błonicy. Drugi pacjent, u którego zdiagnozowano dyfteryt, był zaszczepiony, dzięki czemu przechodzi go znacznie łagodniej, chociaż nadal wymaga hospitalizacji.
Szczepienia przeciwko błonicy w Niemczech nie są obowiązkowe, jednak wielu lekarzy je rekomenduje. W Polsce natomiast jest to szczepienie obowiązkowe i obejmuje dzieci i młodzież do ukończenia 19. roku życia. Warto też zaznaczyć, że osoby dorosłe, które zostały zaszczepione, powinny co 10 lat przyjmować dawki przypominające.
Pierwsze objawy błonicy pojawiają się zazwyczaj od 2 do 6 dniu po zakażeniu. W początkowym stadium często mylona jest też z anginą paciorkowcową. Przebieg choroby będzie zależał jednak od postaci klinicznej, jednak najczęściej mamy do czynienia z błonicą gardła i krtani.
Choroba rozpoczyna się zazwyczaj od osłabienia, bólu gardła i pogorszenia samopoczucia. Do charakterystycznych objawów należą również: powiększone węzły chłonne oraz mdły zapach z ust.
W przypadku błonicy krtani występuje również:
Leczenie polega na wstrzyknięciu dawki surowicy (ilość zależy od ciężkości i dnia choroby), która zawiera antytoksynę błoniczą (surowicę przeciwbłoniczą) oraz podaniu antybiotyków. Dodatkowo podczas leczenia podaje się witaminę C, zespół witamin B oraz kokarboksylazę.