Zakaz spowiedzi dla dzieci. "Przesłuchiwanie w zamkniętym pomieszczeniu"

Według zasad Kościoła Katolickiego dzieci przystępują do pierwszej komunii świętej w wieku około 9 lat. Wtedy po raz pierwszy podchodzą także do spowiedzi. Wielu uważa, że spowiedź powinno się zlikwidować. Niektórzy posłowie i aktywiści chcą zmian. - Sprzeciw budzi praktyka przesłuchiwania dzieci w zamkniętym pomieszczeniu bez obecności psychologa dziecięcego - pisze poseł Marcin Józefaciuk w swoich mediach społecznościowych.

Spowiedź budzi wiele emocji, jednak to jednocześnie nieodłączny element wiary katolickiej. Coraz częściej pojawiają się jednak głosy, że wyznawanie grzechów przed księdzem jest nieodpowiednie dla dzieci (Zobacz: Wspomnienie z pierwszej spowiedzi. "Jako dziecko wymyślałam grzechy. Nie miałam ich zbyt wiele, a trzeba było iść"). 

Zobacz wideo Czy religia powinna wyjść ze szkół? [SONDA]

Aktywiści chcą zakazu spowiedzi, bo budzi wiele "wątpliwości"

Wiele osób uważa, że ten konkretny sakrament wymaga większej dojrzałości, a ponadto stwarza pole do szeregu nadużyć wobec dzieci. Jedną z takich osób jest autor akcji społecznych Rafał Betlejewski, który niedawno opublikował kierowaną do Sejmu petycję wnoszącą o wprowadzenie prawnego zakazu spowiedzi dzieci poniżej 16. roku życia. W uzasadnieniu napisał, że spowiedź jest formą przemocy psychicznej i ingeruje w intymny świat dziecka. 

- Trzeba działać na rzecz obywatelskiego, świeckiego państwa, które wyznacza inne standardy myślenia - ma inne pomysły na kształtowanie publicznej moralności i nie dopuszcza, że mężczyzna żyjący w celibacie może przesłuchiwać dziewięciolatków w sposób intymny pod groźbą kary boskiej. Jestem pewien, że ten zakaz zostanie w końcu wprowadzony - mówił Rafał Betlejewski, performer i autor społecznych akcji, w rozmowie z "Wyborczą".

Petycja aktywisty została podpisana przez ponad 12 tys. osób i w czerwcu zeszłego roku trafiła do Sejmu. Niestety, ale tam utknęła. Kiedy o sprawie dowiedział się poseł KO Marcin Józefaciuk, obiecał, że przyspieszy prace nad zakazem spowiadania dzieci.

Sama instytucja spowiedzi została stworzona, aby kościół wiedział, co dzieje się w środowisku lokalnym. Wątpliwości, a raczej sprzeciw, budzi ciągła praktyka przesłuchiwania dzieci w zamkniętym pomieszczeniu bez obecności psychologa dziecięcego

- napisał wówczas na Facebooku.

"Skończmy z wyrządzaniem dzieciom krzywdy. Spowiedź to przemoc psychiczna"

O spowiedzi niedawno wypowiedziała się także radna sejmiku województwa zachodniopomorskiego i ginekolożka Maria Kubisa, która przyznała, że to absurd i zaapelowała, aby wprowadzić zakaz spowiedzi dla nieletnich.

Skończmy z wyrządzaniem dzieciom krzywdy. Spowiedź to przemoc psychiczna. To trauma dla dziecka

- mówiła w rozmowie z "Gazetą Wyborczą", dodając, że większość spowiedników nie ma przeszkolenia psychologicznego. Kubisa nie rozumie sytuacji, w której "9-latek idzie do obcego mężczyzny, klęczy przed konfesjonałem i musi wyrecytować swoje grzechy". - To nie jest dla niego sytuacja bezpieczna - przekonywała.

W wielu krajach spowiedź traktowana jest jako relikt średniowieczny

Pedagodzy religijni zastanawiają się, czy dzieciom potrzebna jest klasyczna spowiedź uszna, skoro nie popełniają grzechów ciężkich. Zamiast klasycznej formy pokuty, można proponować dzieciom inne formy rozgrzeszenia, np. zachęcając do wykonywania dobrych uczynków, które mają moc oczyszczającą. Tak dzieje się np. we Francji. Spowiedź jest rozmową z księdzem, podczas której dziecko wyraża swoją wolę przyjęcia sakramentu Eucharystii. 

Natomiast w Anglii dzieci przed pierwszą komunią mogą wybierać, co wolą: spowiedź czy rozmowę. Podczas rozmowy ksiądz może zapytać, czy jest coś, co dziecko niepokoi, czy potrzebuje w czymś pomocy, czy ma jakieś problemy. Po rozmowie ksiądz prosi, aby dzieci w domu odmówiły modlitwę. Podobnie spowiedź wygląda w Holandii, Austrii. Tutaj rodzice uważają, że ich kilkulatki jest niewinne, nie popełniają grzechów ciężkich, dlatego nie mają z czego się na klęczkach spowiadać. W większości nie wyrażają zgody na to, aby ksiądz odpytywał dzieci z grzechów.

Więcej o: