Gdy Hunter Nelson podzieliła się częścią swojej rodzinnej historii, wielu internatów doszło do wniosku, że albo dziewczyna zaszła w ciążę w wieku 6 lat - co byłoby co najmniej niemożliwe, albo zaczęła spotykać się z tatą nastolatki, przez co stała się tak młodą macochą - nic z tych rzeczy. Historia jest nieco bardziej skomplikowana i jednocześnie chwytająca wielu za serce.
Hunter do pewnego momentu regularnie udzielała się na TikToku. Teraz relacjonuje swoje życie nieco rzadziej. Jeden z najbardziej popularnych filmików na jej kanale jest o tym, jak została "mamą" dla 15-latki. Nastolatka jest dla Hunter przyrodnią siostrą. Gdy zmarł ich wspólny tata, dziewczyna została zupełnie sama. Jej starsza siostra nie wyobrażała sobie, że miałaby zostawić dziewczynę zupełnie samą. Dlatego postanowiła zawalczyć i zostać prawnym opiekunem.
Pomyślałam, że najlepszym sposobem, aby moja siostra była bezpieczna, szczęśliwa i miała zaspokojone wszystkie swoje potrzeby i pragnienia, była przeprowadzka do innego stanu i zamieszkanie ze mną.
- wielokrotnie podkreślała Hunter, podkreślając, że dobro siostry jest dla niej bardzo ważne.
Tuż po tym, gdy dziewczyna została prawnym opiekunem najbardziej bała się tego, że wielu ludzi nie będzie brało jej na poważnie. "Żadni rodzice ani nauczyciele w jej liceum nie będą brać mnie na poważnie. Już czuję, jak ludzie pytają mnie, w której jestem klasie, kiedy idę na jej wydarzenia w szkole. Jak mam zamiar nauczyć ją jeździć, kiedy sama dopiero zostałam kierowcą" - wspominała w jednym z filmików
Dzisiaj, gdy od tych chwil nieco już minęło widać, że młoda kobieta bardzo dobrze poradziła sobie w nowej roli. Ten rok przyniósł kolejne nowości - Hunter ma za sobą pierwszy poród i naukę życia z noworodkiem pod dachem. Jak widać, świetnie jej idzie dbanie o najbliższych i tworzenie własnej szczęśliwej rodziny.