Widok kolorowych tubek, które zamiast musu owocowego zawierają smakowe nalewki, likiery i wódkę wzbudził wśród Polaków wiele emocji. W mediach społecznościowych nie brakuje głosów oburzenia. Rodzice są zszokowani i zaniepokojeni, że ktoś wpadł na pomysł, by stworzyć taki produkt. Zobacz: Niemoralne alkotubki. "Co dalej? Leki w cukierkach i papierosy do czekolady?". Sprawą nietypowych opakowań na alkohol zajął się nawet Donald Tusk.
O alkotubkach wypowiadali się już Szymon Hołownia, Barbara Nowacka, którzy zapowiedzieli, że zrobią wszystko, by taki produkt został usunięty ze sklepów. (Zobacz: Barbara Nowacka zabrała głos w sprawie alkotubek. "Jestem oburzona". Zapowiada zmiany w przepisach). Głos postanowił też zabrać premier Donald Tusk.
Alkohol w opakowaniach, które przypominają tubki z musem owocowym dla dzieci. Nie, ten numer u nas nie przejdzie. Dzisiaj postawiłem na baczność wszystkich urzędników, którzy mają za zadanie znaleźć absolutnie skuteczne metody przeciwdziałania temu procederowi.
- powiedział Tusk. Dodał również, że trwają prace nad ustawą, która ma w przyszłości systemowo wyeliminować tego typu zagrożenia. - Tutaj nie ma miejsca na żadne negocjacje, tego typu zagrożenie musi zniknąć, a osoby, które do tego dopuściły, na pewno mogą spodziewać się konsekwencji - dodał premier.
Producent alkotubek - Real S.A., początkowo bronił pomysłu tej formy sprzedaży alkoholu. Twierdził, że opakowania są dobrze oznakowane i zarzuty, że miałyby zachęcać nieletnich do picia alkoholu uważał za "absurdalne". Szum, jaki wywołał produkt sprawił jednak, że zmienił stanowisko i zdecydował się wycofać alkotubki ze sprzedaży.
"Żałujemy, że produkt Voodoo Monkey, pomimo że został wyprodukowany i oznaczony zgodnie z obowiązującymi przepisami, wzbudził negatywne i niezamierzone skojarzenia. W związku z tym zarząd spółki OLV podjął decyzję o niezwłocznym wycofaniu całej partii produktów z rynku i natychmiastowym wstrzymaniu produkcji. Przepraszamy za zaistniałą sytuację" - napisała spółka w oświadczeniu przesłanym Polskiej Agencji Prasowej.
Pod nagraniem Tuska pojawiło się kilka tysięcy komentarzy. Wiele osób cieszy się, że obecne władze tak szybko zajęły się problemem alkotubek.
Wspaniale panie premierze! Wydaje mi się, że ogólnie państwo powinno porządnie zabrać się za przeciwdziałanie alkoholizmowi
- napisała jedna z osób. - Alkohol nie powinien się kojarzyć z niewinnym musem dla dzieci. Tysiące ludzi umiera przez alkohol, cierpią ich rodziny. Na papierosach są zdjęcia płuc, żeby nie było wątpliwości, że to zło - dodała inna.
Niektórzy uważają jednak, iż są ważniejsze sprawy, którymi powinien zajmować się rząd. Ich zdaniem alkotubki to szukanie problemów tam, gdzie ich nie ma. "A kto powiedział, że te tubki są zarezerwowane na ten mus owocowy", "Czy tubka jako opakowanie jest opatentowana i zablokowana dla innych produktów", "A butelki przypominają butelki z mlekiem, szukanie dziury w całym, jeżeli ktoś ma kupić, to kupi czy to w szkle, czy w tubce" - pisali.
Tubki z alkoholem są także krytykowane przez dietetyków, którzy uważają, że taka forma sprzedaży wódki, nalewek i likieru jest bardzo niepokojąca. - Alkohol w tubkach budzi skojarzenia z mimo wszystko zdrowszymi musami owocowymi lub kaszkami w tej samej postaci. To wygodna przekąska do spożycia w zasadzie w każdym miejscu i o każdej porze, a przecież nie o to chodzi w przekąskach, tym bardziej używkach, które zastępowałyby zdrowe posiłki - wyjaśnia nam Joanna Giza-Gołaszewska, dietetyczka ze smakfit.pl.
Czy Twoim zdaniem tubki z alkoholem faktycznie są dużym problemem i należy je jak najszybciej wycofać ze sprzedaży? A może jesteś zdania, że to robienie "z igiły widły" i tak naprawdę jak ktoś chce kupić napój wysokoprocentowy, to kupi go bez względu na to, jak będzie zapakowany? Daj znać w komentarzach lub na edziecko@grupagazeta.pl.