O bohaterskiej postawie 9-letniej Weroniki rozpisują się media w całej Polsce. Wszystko za sprawą czynu, dzięki któremu uratowała życie swojej mamy. Gdy ta nagle straciła przytomność, dziewczynka nie zawahała się wziąć sprawy w swoje ręce - przełamała strach i wezwała pomoc.
Ja się bardzo boję. Mama leży nieprzytomna. Ma cukrzycę
- powiedziała dyspozytorom 9-latka.
Wołowscy funkcjonariusze policji opisują, że pomimo natłoku emocji dziewczynka z zimną krwią odpowiadała na wszystkie zadane przez dyspozytora pytania. Kiedy policjant zapytał, czy 9-latka jest sama w domu, bez wahania odpowiedziała, że jest z nią tylko jej roczna siostra, która zaczęła płakać po tym, jak matka dzieci straciła przytomność. Ojciec był w tym czasie w pracy.
Dzięki bohaterskiej postawie dziewczynki, znajomości numeru alarmowego 112 oraz umiejętnościom dyspozytora, pomoc przyszła na czas. Zachowanie Weroniki jest przykładem dla jej rówieśników, ale i dorosłych, że w sytuacji kryzysowej trzeba zachować zimną krew i podjąć działania, które mogą uratować czyjeś zdrowie lub życie
- napisał asp. Janusz Rosa. Za postawę godną naśladowania Weronice podziękuje Komendant Powiatowy Policji w Wołowie nadkomisarz Piotr Huzar, który zaprosił dziewczynkę wraz z rodziną do wołowskiej komendy.
Ta przerażająca, a zarazem wzruszająca historia jest kolejnym dowodem na to, jak ważne jest uczenie dzieci, jak postępować w sytuacjach kryzysowych. Gdyby nie odpowiedzialne zachowanie dziecka, cała sytuacja mogłaby się skończyć dla mamy tragicznie (Zobacz: Dziecko zaczepiło na ulicy kuriera. Nie wiedziało jeszcze, że być może uratowało matce życie).
Aby ułatwić dziecku zapamiętanie numerów alarmowych, można skorzystać z technik mnemonicznych - dobrym pomysłem są rymowane, krótkie wierszyki, zawierające w sobie potrzebne cyfry, takie jak poniżej podane (za serwisem EduZabawy.pl):
Dobrą pomocą w nauce numerów alarmowych są też kolorowanki. Przykładowe (do wydruku na dużym formacie) możecie pobrać w tym miejscu.