Polscy rodzice nie żałują pieniędzy na zajęcia dodatkowe. Miesięcznie to setki złotych

Po szkole angielski, programowanie i tańce lub piłka. W weekendy basen, akrobatyka i warsztaty plastyczne. Współcześni uczniowie mają napięty grafik już od pierwszej klasy szkoły podstawowej. I nie na wszystkie zajęcia chodzą z własnej woli.

Początek września to nie tylko początek roku szkolnego. Wtedy zaczynają się też zajęcia dodatkowe, na które rodzice bardzo chętnie zapisują swoje dzieci. Czasem jest ich tyle, że, dzieciom nie zostaje już czasu na odpoczynek i zabawę. Joanna Biszewska pisała o tym w artykule na edziecko.pl: "Niewidzialny etat dzieci. Pracują ponad 50 godzin w tygodniu".

Zobacz wideo Po czym poznać, że dziecko ma skrócone wędzidełko? Logopedka mówi o "domowym teście"

Zajęcia dodatkowe kuszą rodziców

Oferta zajęć dodatkowych dla dzieci, nawet takich organizowanych dla nich przez firmy zewnętrzne w czasie, który spędzają na świetlicy, jest ogromna. A doba ma tylko 24 godziny. Niektórzy nie martwią się o to, że dziecko w ciągu dnia nie ma już czasu dla siebie. - Teraz kiedy mam swoje dziecko i mogę sobie pozwolić na opłacenie zajęć dodatkowych, nie żałuję pieniędzy - powiedziała w rozmowie z eDziecko Olga (nazwisko do wiadomości redakcji). - Córka będzie chodzić na angielski dwa razy w tygodniu, raz w tygodniu na francuski, dwa razy w tygodniu na basen. W weekend będzie mieć balet i zajęcia teatralne, myślimy jeszcze o pianinie - dodała.

Czasem zajęcia wybierają rodzice, czasem dzieci

Jak wynika z badania zrealizowanego przez SW Research na zlecenie Empiku*, prawie 70 proc. dzieci uczęszcza na zajęcia dodatkowe. Same najczęściej wybierają treningi sportowe, a z inicjatywy rodziców chodzą na kursy językowe. Na zajęcia pozalekcyjne zwykle poświęcają od 2 do 3 godziny w tygodniu, tak odpowiedziało 35 proc. respondentów, a 28 proc. przyznało, że ich pociechy mają więcej niż trzy godziny zajęć dodatkowych w tygodniu. Po co im zajęcia pozalekcyjne? 58 proc. pytanych odpowiedziało, że umożliwiają rozwój pasji, 45 proc., że rozwój talentu, niecałe 40 proc. rodziców przyznało, że ważny jest dla nich aspekt pogłębiania relacji z rówieśnikami, a 34. proc. stwierdziło, że chodzi o budowanie kompetencji przyszłości. 44 proc. dzieci chodzi na zajęcia sportowe, 43 proc. językowe, 28 proc. taneczne, 18 proc. na korepetycje, a 15 proc. na plastyczne.

To nie są małe kwoty

Z badania wynika, że 35 proc. rodziców wydaje miesięcznie na zajęcia dodatkowe od 201 do 300 zł, 30 proc. ankietowanych przyznało, że płacą za to ponad 300 zł miesięcznie. No i do tego dochodzą dodatkowe wydatki - wyposażenie dziecka na takie zajęcia. Niemal jedna trzecia rodziców wydaje na taką wyprawkę więcej niż 500 zł w skali roku.

*Badanie SW Research Agencji Badań Rynku i Opinii na zlecenie Empiku, przeprowadzone w dniach 27.06-05.07.2024 r. metodą CAWI na ogólnopolskiej grupie 1005 respondentów (dorosłych posiadających dzieci).

A Ty? Na jakie zajęcia dodatkowe posyłasz swoje dziecko? Ile za nie płacisz? Daj znać w komentarzu.

Więcej o: