Pułapka w "aktywnym rodzicu". Rodzic może stracić 15 500 zł

1500 zł dla rodziców dzieci, które uczęszczają do żłobka, klubu dziecięcego albo ą objęte opieką sprawowaną przez tzw. dziennego opiekuna. 500 zł otrzymują jedynie ci rodzice, którzy mają małe dzieci, ale wraz z nimi zostają w domu. Tu jednak warto dobrze się zastanowić, bo jak się okazuje, posyłając dziecko 2,5-letnie do przedszkola - można stracić naprawdę sporą sumę pieniędzy. Wyjaśniamy.

Świadczenie "aktywnie w żłobku", w ramach programu "Aktywny rodzic" wchodzi w życie 1 października 2024 r. Jednak to niejedyny program, z którego można skorzystać. Jest jeszcze "aktywnie w domu" i "aktywnie w pracy". Pieniądze można pobierać do końca roku szkolnego, w którym dziecko ukończy 3 rok życia (lub w przypadku gdy objęcie dziecka wychowaniem przedszkolnym jest niemożliwe, lub utrudnione - 4 rok życia). Zatem okazuje się, że posyłanie dziecka do przedszkola wcześniej, jest bardzo nieopłacalne, choć może być korzystne dla samego dziecka. Można stracić nawet 15 500 zł. Skąd takie wyliczenia? Wyjaśniamy.

Zobacz wideo Andziaks o znajomości córki z dziećmi Dąbrowskiego i Lil Masti. Szczera opinia o żłobku

Żłobki będą w cenie, bo nikt z przedszkolem nie będzie się spieszyć?

Mam dziecko, które w styczniu 2025 roku kończy trzy lata. Teoretycznie mogłoby zacząć przedszkole już we wrześniu (o ile by się dostało), jednak z rekrutacją postanowiłam poczekać jeszcze kilka miesięcy. Powód? Jak zwykle pieniądze. Pracując i nadal posyłając do żłobka malucha, od 1 października będę mogła złożyć wniosek o wypłatę nowego świadczenia "aktywnie w żłobku". Kwota nie jest mała, bo wynosi 1500 zł, co po podwyżce czesnego pokryje większość opłat.

Jeśli jednak zdecydowałabym się posłać dziecko do przedszkola, pomimo objęcia go opieką i pracy zarobkowej jego rodziców - jedyne pieniądze, jakie moglibyśmy pobierać to 500 zł (w ramach tzw. "aktywnie w domu"). Jednak tylko do miesiąca, w którym moje dziecko skończyłoby 36 m-c życia. To nie tylko dla mnie, ale i dla innych rodziców strasznie nieopłacalne, bo biorąc nawet pod uwagę podwyżki czesnego w żłobkach, po wejściu programu w życie i tak finalnie zapłacimy mniej. 

Z drugiej strony, patrząc na aspekt rozwojowy, 2,5-letnie dziecko w grupie trzylatków zyskałoby więcej. Otoczone starszymi dziećmi, przedszkolnymi zwyczajami, musząc sprostać nowym wyzwaniom, miałoby szansę szybciej się rozwinąć. Oczywiście nie każde dziecko, by zyskało. Są takie, którym lepiej zrobiłby dodatkowy rok w znajomym żłobkowym otoczeniu. Istnieje jednak duże prawdopodobieństwo, że rodzice będą podejmowali decyzję nie w oparciu o potrzeby dziecka, co możliwości finansowe. 

Dla przykładu: dziecko, które w sierpniu skończyłoby 2,5 roku - mogłoby jeszcze, przez najbliższy rok , uczęszczać do żłobka, ale poszło do przedszkola. Jeżeli dziecko w tym wieku, nadal chodziłoby do żłobka przez cały najbliższy rok szkolny, czyli od 1 września do 31 sierpnia następnego roku – jego rodzicom, od 1 października br. (a w przyszłym roku już od 1 września), przysługiwałoby 1500 zł miesięcznie świadczenia "aktywnie w żłobku". Czyli łącznie mogliby otrzymać 18 000 zł za cały rok szkolny, w którym dziecko uczęszcza do żłobka (w bieżącym roku – wyjątkowo 16 500 zł, ponieważ pierwsze świadczenia, w ramach programu, będą obowiązywać dopiero od 1 października 2024 r.).

Jeżeli natomiast taki maluch, który po ukończeniu 30 miesiąca życia (tj. w wieku 2,5 lat) pójdzie do przedszkola – od 1 października br., jego rodzice, będą mogli pobierać co najwyżej świadczenie "aktywnie w domu", czyli 500 zł miesięcznie, w okresie od 1 września (kiedy dziecko zakończyło uczęszczanie do żłobka i poszło do przedszkola), do ostatniego dnia miesiąca poprzedzającego miesiąc, w którym dziecko ukończy 36 miesiąc życia. Czyli – w zależności od daty urodzenia malucha – maksymalnie przez okres 5 miesięcy (w najkorzystniejszej sytuacji – przy założeniu, że dziecko skończyło 2,5 roku w sierpniu, a zatem zakwalifikowało się, żeby od 1 września pójść do przedszkola). Za ww. okres, rodzice będą mogli zatem otrzymać łącznie maksymalnie 2 500 zł dofinansowania (a w bieżącym roku maksymalnie 2000 zł, w związku z tym, że świadczenie będzie przysługiwać dopiero od 1 października br.).

Tu rachunek jest prosty. Odejmując od 18 000 zł, które można otrzymać, jeśli dziecko chodzi do żłobka, kwotę 2 500 zł (czyli tyle ile rodzice mogą otrzymać na swoją pociechę, jeśli zapiszą 2,5-latka do przedszkola) - tracą tym samym od 15 500.

"Aktywny rodzic" już za miesiąc. Wnioski tylko przez internet

Wnioski o ustalenie prawa do wybranego przez rodzica świadczenia, będzie można składać do ZUS już od 1 października, jednak tylko przez internet. Dedykowane są cztery kanały. Można to zrobić za pośrednictwem platformy PUE ZUS, aplikacji mobilnej mZUS, bankowości elektronicznej lub portalu Emp@tia.

Prawo do świadczenia przyznawane będzie od miesiąca, w którym wpłynął wniosek, zatem trzeba się spieszyć, by nic nie przeoczyć, a ZUS będzie miał 2 miesiące na rozpatrzenie złożonego wniosku, czyli otrzymania pierwszego świadczenia należy spodziewać się pod koniec br. (wraz z ewentualnym wyrównaniem od października).

Więcej o: