Na TikToku mama, która prowadzi profil @klepkowska zaprezentowała, w jaki sposób zaaranżowała przestrzeń dla swojego dziecka. Na nagraniu widzimy pokój z pomalowanymi na pomarańczowo ścianami. Jest kącik muzyczny, gdzie znajdziemy kącik z różnymi instrumentami, huśtawka, stolik, czarna szafa i łóżko. Są też półki na książki i zabawki.
Ja bardzo lubię praktyczne i ponadczasowe rozwiązania, dlatego tak starałam się urządzać zarówno poprzedni, jak i ten pokój dziecka. Wybieramy tu elementy, które posłużą nam latami, bo w zasadzie wszystkie meble stąd, niezależnie od tego, jaką wizję przybierałby ten pokój w przyszłości, są uniwersalne
- wyjaśnia mama, dodaje, że ściany nie są jeszcze ostatecznie udekorowane, ponieważ z czasem z pewnością pojawią się na nich zdjęcia, rysunki, dyplomy itp. - W takiej przestrzeni na pewno znajdą na siebie miejsce i nie będą schowane gdzieś tam w teczce - dodaje.
Wnętrze nie przypadło jednak do gustu internautom. Na mamę wylał się hejt.
Omg…widziałam w latach 90 pokój w tzw. Izbie Dziecka w Pogotowiu Opiekuńczym. Brakuje kraty w oknie….
- napisała jedna z osób. "Troszkę taki vibe starego szpitala albo szkoły", "Klimat jak na starej sali gimnastycznej", "No, ja osobiście źle bym się czuła z takim kolorem, u mnie na klatce jest coś takiego", "Skojarzyło mi się z jakąś poczekalnią", "Jak w starym szpitalu albo przychodni" - dodali inni. Część osób broniło kobiety, doceniając, że przygotował dziecku "oryginalny pokój, który świetnie koresponduje z resztą mieszkania" i jest przede wszystkim inny od tych wszystkich, które ogląda się teraz w internecie.
Fala hejtu sprawiła, że @klepkowska postanowiła nagrać kolejne nagranie, w którym nawiązuje do słów pełnych zajadłej krytyki. Przyznaje, że przez kilkanaście lat swojej aktywności w sieci i mediach społecznościowych nie dostała tylu przykrych komentarzy, jak pod filmem, na którym pokazuje pokój swojego dziecka.
Wiem, że publikując, cokolwiek w świeci, muszę się liczyć albo z pozytywnym, albo z negatywnym odbiorem. Natomiast nie chcę, nie muszę i nie będę tolerowała chamstwa i złośliwości. A komentarze, które dostałam były głównie takie
- powiedziała pani @klepkowska. - Mam w sobie taką myśl, że gdyby taki film opublikował mój mąż to wydźwięk i odbiór byłby zupełnie inny. Jestem pewna, że dostałby brawa i oklaski za to, jak jest świetnym ojcem (...), podczas gdy ja dostawałam komentarze, że ludzie współczują mojemu dziecku, bo zrobiłam mu taki pokój.
TikTokerka zwraca uwagę na to, że matki wciąż są inaczej postrzegane przez społeczeństwo, ludzie chętniej je krytykują i często nie doceniają ich poświęcenia oraz tego, co robią i jak robią. Zgadzasz się z jej zdaniem? Daj znać w komentarzach lub na edziecko@grupagazeta.pl.