Zapisała dziecko do państwowego żłobka 3 dni po porodzie. Na którym jest miejscu po 10 miesiącach?

Wiele mam po urodzeniu dziecka idzie na urlop macierzyński. Po około roku chcą jednak wrócić do pracy, więc szukają opieki dla swojej pociechy. Jednym z rozwiązań jest żłobek, oczywiście najlepiej państwowy, żeby uniknąć wysokich opłat. Mimo reform są miejscowości, gdzie zdobycie miejsca w placówce, graniczy z cudem.

Zapisała dziecko do żłobka tuż po porodzie. Maluch nie zostanie przyjęty

Na TikToku na profilu @mhodurek, pojawiło się nagranie, na którym mama opowiada swoją historię, dotyczącą zapisania dziecka do żłobka. Zrobiła to, gdy maleństwo miało zaledwie trzy dni i dostało numer PESEL. Okazuje się, że mimo wszystko raczej nie ma co liczyć, że zostanie przyjęte w momencie, gdy kobieta będzie chciała wrócić do pracy.

Zobacz wideo Martyna Wojciechowska: Cieszę się, że mam już córkę odchowaną, bo jakbym dziś miała w tym kraju zajść w ciążę i rodzić, to musiałabym się zastanowić
Właśnie dostałam maila, że moje dziecko jest setne na liście rezerwowej do żłobka samorządowego, a teraz ma 10 miesięcy i za trzy miesiące chciałam, żeby poszedł do tego żłobka. Zapisaliśmy się trzy dni po porodzie. Zaczynaliśmy na 280 miejscu, teraz jesteśmy na setnym, więc szanse zerowe, że się dostanie

- żali się mama i zastanawia się, jak sytuacja wygląda w innych miastach.

Internauci oburzeni. "Zamiast socjali powinni zainwestować w żłobki"

Pod nagraniem @mhodurek pojawiło się ponad 400 komentarzy. Wiele osób przyznaje, że w Polsce jest ogromny problem z dostaniem się do żłobka. Ich zdaniem władze powinny skupić się na tym problemie, zamiast przyznawać rodzicom pieniądze w ramach różnego rodzaju programów socjalnych.

Zamiast tych wszystkich socjali powinni zainwestować w żłobki i przedszkola. Mimo spadku urodzeń jest coraz większy problem z miejscami w placówkach

- napisała jedna z osób. "Zamiast babciowych i 800 plus powinny być zapewnione takie rzeczy", "Nie dostałyśmy się ani razu, musiałam zrezygnować z pracy, od września idziemy do przedszkola", "Białystok - córka była 868. Dostała się do żłobka, jak została przyjęta do przedszkola państwowego, z synkiem nawet nie próbuje, więcej nerwów i pilnowania, żeby co pół roku potwierdzić dane", "Gdynia - pozdrawiamy z prywatnego żłobka, brak szans na publiczny" - dodali też inni. Tylko nieliczni przyznali, że nie mieli żadnych problemów z dostaniem się do wybranej placówki.

Żłobek
Żłobek Fot. Dominik Gajda / Agencja Wyborcza.pl

Więcej żłobków? Brakuje na to pieniędzy

Od lat mówi się o konieczności powiększenia oferty żłobkowej w całym kraju. Okazuje się, że w aż 42 proc. gmin w kraju brakuje żłobków.

To są tak zwane białe plamy, gdzie nie ma dostępu do żadnej formy opieki, czyli ani żłobka, ani klubu, ani dziennego opiekuna. Powoduje to sytuację, w której rodzice nie mają wyboru, muszą sami organizować opiekę nad swoimi małymi dziećmi

- mówiła w czerwcu wiceministra rodziny, pracy i polityki społecznej Aleksandra Gajewska cytowana przez portalsamorzadowy.pl. - Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej zachęca samorządy do tworzenia żłobków, klubów dziecięcych i miejsc opieki nad dziećmi do lat trzech. Przeznaczamy na ten cel rekordowe środki 6,5 mld zł - dodała. Na chwilę obecną nie wiadomo, ile placówek może dzięki tym pieniądzom powstać i kiedy ewentualnie to nastąpi.

Niespodziewany zwrot akcji

Już po publikacji artykułu otrzymaliśmy informację, że tuż przed  rozpoczęciem roku szkolnego dziecko @mhodurek zostało (ku jej ogromnemu zaskoczeniu) przyjęte do żłobka.- Prawdopodobnie duża liczba osób zrezygnowała ze żłobka samorządowego ze względu na dotacje które od października w Krakowie mają w całości pokryć koszty związane ze żłobkami. W innych miastach to może nie wyglądać tak kolorowo. My również ostatecznie Zrezygnowaliśmy ze Żłobka samorządowego Ze względu Na to że Żłobek prywatny mamy dużo bliżej a koszty będą praktycznie takie same - wyjaśnia TikTokerka. Zwraca jednak uwagę, że chociaż problem dzięki dotacji się zmniejsza, to nie zmienia faktu, że żłobków jest za mało, a w niektórych (małych) miejscowościach nie ma ich wcale.

Czy w twojej miejscowości też są problemy, by dostać się do żłobka? Daj znać w komentarzach lub na edziecko@grupagazeta.pl.

Więcej o: