Jedna z użytkowniczek platformy Reddit, Australijka o imieniu Laura, postanowiła podzielić się z internautami obawami związanymi z jej siostrzeńcem. Od czasu jego narodzin pomaga swojej siostrze w opiece nad chłopcem. Jake niedawno skończył 10 lat i bardzo chętnie spędza czas ze swoją ciocią. Autorka wpisu często odbiera go ze szkoły i zabiera go do siebie na popołudnia i weekendy. Ostatnio w zachowaniu chłopca zauważyła jednak niepokojące symptomy i postanowiła zwrócić się do internautów z prośbą o poradę. Na odpowiedź nie musiała długo czekać.
Użytkowniczka Reddita jest zaniepokojona zachowaniem siostrzeńca. "Wycofał się"
Laura uważa, że jej siostrzeniec Jake od ponad roku zaczął się dziwnie zachowywać i jak twierdzi autorka wpisu, nie ma pojęcia, co może być przyczyną takiego zachowania. Zaczęło się od zmiany w sposobie mówienia chłopca. Laura zauważyła, że jej siostrzeniec, który urodził się w Australii, zaczyna mówić z amerykańskim akcentem. Chłopiec z dnia na dzień stawał się także coraz bardziej poirytowany i szybko tracił cierpliwość. Jego ciocia skonsultowała się w tej sprawie ze swoją siostrą, ale matka chłopca nie zauważyła u niego żadnych niepokojących zachowań. Autorka wpisu poinformowała, że z dnia na dzień zachowanie chłopca stawało się coraz bardziej niepokojące. Jake stracił wszelkie zainteresowani rzeczami, które do tej pory go pasjonowały.
W pewnym momencie mówił już z amerykańskim akcentem jak rodowity mieszkaniec Stanów Zjednoczonych. Kiedy zaczęła się szkoła, znajomi pytali, jak długo mieszkał w USA jeszcze zanim przeprowadził się do Australii. W trakcie swojego przyjęcia urodzinowego Jake w ogóle nie zwracał uwagi na gości i siedział przed ekranem tableta, gdzie oglądał w sieci, które filmiki. Koledzy chcieli się z nim bawić, ale zupełnie nie zwracał na nich uwagi. Kiedy goście zaczęli wręczać mu prezenty, wyglądał na poirytowanego faktem, że musiał oderwać się od korzystania ze swojej ulubionej formy rozrywki
- napisała Australijka.
Użytkowniczka Reddita zauważyła u siostrzeńca niepokojące objawy. "Bardzo zeszczuplał"
Kiedy Laura chciała podzielić się obawami o 10-latka ze swoją siostrą, matka chłopca na jej zaniepokojenie zareagowała niezbyt przychylnie. Poczuła się obrażona i stwierdziła, że nie życzy sobie, aby ktokolwiek krytykował jej decyzje jako rodzica. Mało tego, matka chłopca zdecydowała, że jej syn nie powinien spędzać już czasu z jej siostrą. Mimo zapowiedzi ostatecznie do tego nie doszło. Pojawił się jednak kolejny problem. Jake zaczął wyraźnie tracić na wadze.
Zauważyłam, że bardzo zeszczuplał. Od razu miałam podejrzenia, że po prostu zapomina jeść, bo jest tak zaabsorbowany korzystaniem z tableta. Kiedy ktoś próbował do niego podejść, momentalnie zakrywał ekran, aby nikt nie mógł zobaczyć, co ogląda (...) Jeszcze rok temu był pełnym energii dzieckiem, które doskonale dogadywało się ze swoim otoczeniem. Teraz jest wycofany i wyraźnie widać, że omija nawet posiłki
- napisała zaniepokojona ciocia chłopca.
Uzależnienie od internetu
Uzależnienie od internetu jest coraz częstszym problemem. Choć nie można stawiać diagnozy na podstawie internetowych wpisów, pewne zachowania chłopca mogą w tym wypadku zaniepokoić. Jeśli i wy widzicie u swoich dzieci podobne symptomy warto skonsultować się ze specjalistą A co jeszcze może nas zaniepokoić? Jak czytamy na stronie Mindhealth, centrum zajmującego się pomocą psychologiczną, wyróżnia się w literaturze następujące objawy uzależnienia od internetu, jakie wyróżnia literatura, to:
- zaabsorbowanie internetem, ciągłe myślenie o tym, by być online;
- odczuwanie potrzeby bycia online w celu uzyskania satysfakcji;
- nieudane próby ograniczania internetu;
- doświadczanie negatywnych afektów w razie ograniczania możliwości używania internetu, np. irytacji;
- problemy z organizowaniem czasu przebywania on-line;
- występowanie problemów osobistych i społecznych w wyniku używania internetu;
- próby ukrycia swojego zaabsorbowania internetem poprzez manipulacyjne zachowania;
- używanie internetu w celu regulacji emocji (ucieczki od negatywnych).
