Rok szkolny 2024/2025 budzi wiele emocji. Nikt chyba nie spodziewał się aż tylu zmian. Przede wszystkim, nauczyciele dostaną podwyżki, niektórzy będą mogli skorzystać również z emerytury stażowej, a dzieci zostaną objęte niezbędną pomocą, którą zapewni im prawidłowe wdrażanie i stosowanie standardów ochrony małoletnich. To jednak nie wszystko. Wiele zmieni się w samej podstawie programowej, choć naukowcy i specjaliści sugerują, że brakuje kilku ważnych punktów.
To o czym wiemy na pewno, to to, że treści zawarte w podstawie programowej uległy odchudzeniu. Dla uczniów klas IV-VIII szkoły podstawowej zmieniono zakres treści dotyczące wielu przedmiotów. Podobna zmiana czeka uczniów liceów i technikum. Uczniowie, którzy rozpoczną we wrześniu naukę w szkołach ponadpodstawowych nie zobaczą w swoim planie lekcji zajęć nazwanych HIT. W szkołach podstawowych pojawią się również obowiązkowe zajęcia z pierwszej pomocy.
Zmiany obejmą również lekcje wychowania fizycznego. Program Sportowe talenty, który zaczął być realizowany już wcześniej, teraz zmieni swoją nazwę na Badanie kompetencji ruchowych młodzieży szkolnej. - Zmiana nazwy ma odzwierciedlać zmianę podejścia i celu, jaki jest stawiany prowadzonym działaniom - uwaga ma zostać skoncentrowana na rozwoju kompetencji ruchowych uczniów, a nie poszukiwaniu talentów, czytamy wyjaśnienie w serwisie Infor.
Choć wszystkich zmian zapowiada się naprawdę dużo, wciąż pojawiają się nowe pomysły. Jak podało wprost.pl, badacze z Królewskiego Towarzystwa Chemicznego twierdzą, że lizanie lodów na patyku powinno zostać dołączone do podstawy programowej w angielskich szkołach podstawowych. Choć niektórzy przecierają oczy ze zdumienia, angielscy naukowcy wykazali, że dzięki lizaniu lodów dzieci mogą zrozumieć wiele procesów naukowych, jak choćby ten, jak temperatura wpływa na ciało człowieka. Fizycy mają pomysł, aby na swoich lekcjach uwzględnić światło oraz muzykę, zdaniem biologów to najwyższy czas na praktyczne lekcje uprawiania ogródka i recyklingu. Czy doczekamy się takich zmian? Nie wiadomo, ale brzmią one naprawdę interesująco.