Narodziny tych dzieci to prawdziwy cud. Jak po trzech latach wyglądają dziewięcioraczki?

W 2019 roku na świat przyszły dziewięcioraczki. To jedyny taki przypadek na świecie, więc zapisano je w księdze rekordów Guinessa. Niedawno rodzeństwo skończyło trzy lata. Jak dziś wyglądają? Zobaczcie zdjęcia.

5 maja 2019 roku w 30 tygodniu ciąży Halima Cisse z Mali urodziła dziewięcioraczki. 25-latka jeszcze przed porodem została przetransportowana samolotem z Mali do Maroka, aby być pod stałą kontrolą lekarzy ze względu na ciążę wysokiego ryzyka. Kobieta wydała na świat pięć dziewczynek i czterech chłopców. Ich imiona to Kadida, Fatouma, Hawa, Adam, Oumou, Mohammed VI, Oumar, Elhadji i Bah. Dziewięcioraczki z Mali po urodzeniu warzyły od 500 g do kilograma i w szpitalu otoczono je wyjątkową opieką. Rodzeństwo zapisano nawet w księdze rekordów Guinessa, bo to jedyny taki przypadek na świecie. Co ciekawe początkowo sądzono, że urodzi się tylko siedmioro dzieci. Jak się później okazało, pozostała dwójka podczas badań "się ukryła". Co dziś słychać u dziewięcioraczków z Mali? Niedawno rodzeństwo świętowało swoje urodziny. 

Zobacz wideo Jaką mamą jest Patrycja Sołtysik? Zdradza, co powiedziała jej doradczyni laktacyjna, co odmieniło jej podejście do macierzyństwa. "Możesz się mylić"

Rodzice dziewięcioraczków z Mali o swojej codzienności. "Opieka nad dziewiątką dzieci wymaga dużo pracy"

Dziewięcioraczki z Mali mają już trzy lata i w rodzinie hucznie świętowano tę wyjątkową okazję. Dzieci na początku swojego życia miały trudny start. Tuż po porodzie musiały pozostać w szpitalu i dopiero po 19 tygodniach rodzice mogli zabrać je do domu. Jak sami przyznają, opieka nad tak licznym potomstwem nie należy do najłatwiejszych wyzwań, ale nie narzekają. "Opieka nad dziewiątką dzieci wymaga dużo pracy, ale Allah, który dał nam to błogosławieństwo, pomoże nam w ich wychowaniu i opiece nad nimi" – powiedział ojciec dziewięcioraczków w rozmowie z BBC.

Dziewięczoraczki z Mali dostają wsparcie od państwa. Tak dziś wygląda rodzeństwo

Rodzice dziewięcioraczków z Mali nie ukrywają, że posiadanie tak licznej gromadki dzieci wiążę się z wieloma wyrzeczeniami i trudami w codziennym życiu. W rozmowie z "Daily Mail" mama rodzeństwa przyznała, że to nie tylko kwestia codziennego wysiłku, lecz także pieniędzy. Dziewięcioraczki swego czasu zużywały nawet sto pieluch dziennie. Dzięki finansowemu wsparciu państwa i przyjaciół para może wieść spokojne życie i skupić się na rodzinie. 

 
Więcej o: