Rodzina królewska znana jest ze swoich sztywnych reguł, zasad i obowiązków, także jeśli chodzi o podejście do dzieci. Jednak William i Kate, chociaż szanują tradycję, są wierni Koronie, to zupełnie inaczej podchodzą do tych kwestii. W rodzinie stawiają na czułość i bliskość, co stanowi spory wyłom w podejściu do wychowania przyszłych władców Zjednoczonego Królestwa. Jakim zatem ojcem jest książę William? Zdaniem brytyjskich mediów, bardzo opiekuńczym, co potwierdza, chociażby sposób uspokajania księcia George’a.
Książę i księżna Walii otwarcie opowiadają o wyzwaniach związanych z rodzicielstwem. Oni także borykają się z problemami wychowawczymi, jakie spotykają innych rodziców na całym świecie. Przez lata prezentowali własne podejście do wychowania dzieci, stojące w sprzeczności z tym, jak wychowywane były poprzednie pokolenia książąt. W relacji z George’m, Charlotte i Louisem jest pełno delikatności, wyrozumiałości i szacunku.
Zostało to również zauważone przez brytyjskich dziennikarzy. Z biografii napisanej przez Roberta Johnsona, zatytułowanej" "Catherine. The Princess of Wales", która ukazała się w zeszłym tygodniu, dowiadujemy się, że przyszły król to opiekuńczy i ale także praktyczny ojciec.
Johnson, królewski korespondent i autor bestsellerów, opisuje, że książę Walii zupełnie inaczej podchodzi do kwestii rodzicielstwa, aniżeli jego ojciec, Król Karol. Przykładów nie trzeba daleko szukać. Johnson opisuje, jak tata pomaga synowi, jeśli publiczne wystąpienie przerasta malucha:
William bacznie obserwuje swojego syna, a jeśli George wydaje się zdenerwowany lub przytłoczony, czasem może nawet niegrzeczny jego tata jest zawsze w pobliżu. Kładzie wtedy dłoń na jego ramieniu. To daje dziecku poczucie, że jest blisko, tuż obok. Chłopiec w ten sposób się uspokaja, bo wie, że tata go wspiera. Ten sposób jest przeuroczy.
Kate i William, chociaż ich dzień jest po brzegi wypełniony obowiązkami, starają się być normalną rodziną. Bardzo kochają swoje dzieci, co widać gołym okiem nie tylko w czasie oficjalnych spotkań i ceremonii, lecz także podczas prywatnych imprez. Ciepłe słowa, drobne gesty - wszystko składa się w całość.
Ponadto książęca para skupia się także na zaszczepianiu w dzieciach ważnych wartości i wychowywaniu ich na odpowiedzialnych członków społeczności. Poszanowanie tradycji i zwyczajów jest ważne, ale według informatora, rodzina stawia zarówno na odpowiednią komunikację, jak i granice. Księżna i książę Walii uczą George'a, Charlotte i Louisa swobodnego wyrażania swoich emocji i otwartości na świat.