Sygnaliści. Kim są? Od pierwszego września na stałe znajdą się w szkołach. Oto co trzeba wiedzieć

W polskich placówkach edukacyjnych zaczynają obowiązywać standardy ochrony małoletnich, a wraz z nimi również obowiązek wprowadzenia funkcji sygnalisty. Kto nim może być i jaką konkretnie ma rolę? Wyjaśniamy zawiłości.

15 lutego 2024 roku weszło w życie nowe prawo, które nakazuje szkołom, przedszkolom czy żłobkom wprowadzić standardy ochrony małoletnich. Mają na to czas do 15 sierpnia bieżącego roku. Jednym z obowiązków w ramach tych przepisów jest stworzenie systemu, który umożliwia pracownikom palcówek edukacyjnych anonimowe zgłaszanie zauważonych nieprawidłowości. I to w taki sposób, aby nie narazić ich na działania odwetowe. Takie osoby będą bowiem sygnalistami, których będzie chroniło prawo.

Zobacz wideo Sprawdzamy, co dzieci wiedzą o pracy. "Wypłata? To jest nagroda"

Sygnaliści w polskich szkołach. Będą mieli obowiązek zgłaszania nieprawidłowości

Jak podaje serwis Portal Samorządowy.pl, wspomniani sygnaliści będą mieli obowiązek zgłaszania wszystkich naruszeń norm etycznych i prawnych, jakie zaobserwują. Są to takie nieprawidłowości jak mobbing czy dyskryminacja, ale także wszystkie inne przejawy przemocy, zarówno fizycznej, jak i psychicznej czy emocjonalnej.

Kto będzie mógł być owym sygnalistą? Przede wszystkim pracownicy szkoły - nauczyciele, pedagodzy, a nawet pracownicy administracyjni, techniczni, jak i stażyści czy wolontariusze. Oni będą mieć formalny status sygnalisty. Jednak nieprawidłowości będą mogli zgłaszać też uczniowie, jak i ich rodzice, z tą różnicą, że oni nie będą mieli statusu sygnalisty. Przy czym nie znaczy to, że ich zgłoszenia będą mniej ważne. Wręcz przeciwnie - sygnały od uczniów i ich rodziców muszą być traktowane tak samo poważnie, a ich dane osobowe niemniej chronione niż w przypadku nauczycieli czy innych pracowników szkoły.

Standardy ochrony małoletnich. Co to oznacza dla szkół i innych placówek edukacyjnych?

Standardy ochrony małoletnich nakładają na placówki edukacyjne obowiązek wprowadzenia działań, które pozwolą lepiej chronić dzieci i młodzież przed przemocą w każdej formie, w tym też seksualnej. Stąd szkoły, przedszkola i żłobki muszą:

  • wprowadzić szczegółowe procedury, regulaminy postępowania, działania, interweniowania oraz profilaktyki,
  • skuteczne zapoznać z treścią i sposobami wdrażania powyższych działań tych, których one dotyczą.

Ważne jest też to, że placówki edukacyjne będą miały obowiązek sprawdzania pracowników  i innych osób, które będą miały kontakt z dziećmi i młodzieżą, pod kątem popełnienia przez nich w przeszłości przestępstw na tle seksualnym. I to niezależnie, czy dane przestępstwo zostało popełnione na terenie Polski, czy innego kraju. W przypadku niedostosowania się do obowiązujących przepisów organ nadzorczy może nałożyć karę grzywny w kwocie od 1000 złotych wzwyż bądź nawet karę pozbawienia wolności.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.