Sophia Kadmiri miała 15 lat, chodziła do szkoły chrześcijańskiej, zdobywała bardzo dobre oceny i miała chłopaka. Od jakiegoś czasu zastanawiała się czy nie cierpi na nietolerancję laktozy, która mogła objawić się po tym, jak najadła się sera. Okazało się, że jej stan zupełnie nie jest związany ze spożyciem sera. Nastolatka nie zdawała sobie sprawy z tego, że jest w ciąży.
Zaczęło się od tego, że dziewczyna od jakiegoś czasu każdego ranka czuła się bardzo zmęczona. Zupełnie jakby była chora. Powiązała ten stan z nadmiernym spożyciem sera i innych mlecznych produktów. Uznała, że musi mieć jakąś alergię na nabiał. W miarę upływu czasu, stan złego samopoczucia nie ustawał, a dziewczyna zaczęła podejrzewać, że może być w ciąży.
Cały czas czułam się bardzo chora i zmęczona, ale nie przywiązywałam do tego wagi. Myślałam, że to dlatego, że jem mnóstwo produktów mlecznych, a od zawsze mam nietolerancję nabiału.
- cytuje nastolatkę serwis The Sun.
Sophia przyszłą babcię o ciąży poinformowała sms'em, gdy ta wyszła z domu. Kobieta była zszokowana. Wróciła do domu z testem ciążowym, jednak ten potwierdził nowinę. Rodzina początkowo wydawała się rozczarowana, jednak w miarę upływu czasu otaczali przyszłych młodych rodziców wsparciem. Przyjaciele postanowili zrobić dla nich przyjęcie niespodziankę z okazji ujawnienia płci - wówczas okazało się, że oczekują synka.
Choć para nie planowała ciąży w tak młodym wieku, stanęli na wysokości zadania. Teraz dziewczyna ma 16 lat, pomoc od partnera i najbliższych i wierzy, że sobie poradzą. Niestety nie każda młoda dziewczyna może liczyć na podobną pomoc od najbliższych w podobnej sytuacji. Warto zadbać o odpowiednią edukację seksualnych naszych dzieci znacznie wcześniej, niż gdy te zajdą już w ciążę.