15-letnia opiekunka uratowała dzieci z pożaru. Kamera uchwyciła dramatyczną akcję

Kiedy dziewczyna otworzyła frontowe drzwi, przez które zamierzała wydostać się z dziećmi z domu, płomienie były już ogromne. Nastoletnia bohaterka jednak ani przez chwilę się nie wahała. Dokładnie wiedziała, co ma zrobić.

Savannah Strother z Missouri czasem opiekuje się dziećmi z sąsiedztwa i w ten sposób zarabia na swoje wydatki. Tego dnia niańczyła roczną Alyiah i trzyletniego Brysenema. Dzieci dobrze czują się pod jej opieką, Savannah jest troskliwa, uważna i odpowiedzialna. A dobitnie tego dowiodła na początku lipca, gdy w domu sąsiadów wybuchł pożar. 

Zobacz wideo Takich imion nie możesz nadać dziecku w Polsce

Nastolatka uratowała dzieci z pożaru

Pożar wybuchł między domem sąsiadów a tym, w którym przebywała nastolatka z dziećmi, jednak płomienie szybko rozprzestrzeniły się na budynek. Nastolatka bez wahania wzięła na ręce młodsze z dzieci, starsze mocno chwyciła za rękę i wyprowadziła na zewnątrz. Dzięki temu maluchy uszły z tej niebezpiecznej sytuacji bez obrażeń, a Savannah stała się lokalną bohaterką. "Jest bardzo dojrzała, ma w sobie taki niesamowity mały instynkt macierzyński" – powiedziała w wypowiedzi dla Fox2New  Brittany, matka nastolatki. "Bardzo dobrze dogaduje się ze swoimi trzema młodszymi siostrami, jest dla mnie ogromnym wsparciem" - dodała. 

 

Dziewczyna została nagrodzona za swoją postawę

Savannah jest jeszcze bardzo młoda. W obliczu takiego zagrożenia mogła wpaść w panikę i nie zadziałać tak szybko i rozważnie. Wszystko mogło się skończyć zupełnie inaczej. Tego samego zdania jest Rada Dyrektorów Okręgu Ochrony Przeciwpożarowej w High Ridge, która postanowiła wyróżnić nastolatkę tytułem Bohaterki Miasta. Savannah otrzymała też czek na 500 dolarów (niemal 2 tys. zł). "Zrobiłam tylko to, co zrobiłby każdy inny na moim miejscu" - powiedziała. 

Jej postawę skomentował także Jeremy Walter, dyrektor medyczny okręgu pogotowia ratunkowego w hrabstwie North Jefferson. "Fakt, że w ogóle się nie wahała, że po prostu złapała dzieci i wyszła z domu, jest niesamowity. Jesteśmy bardzo dumni, że tak się stało i że mamy ją w naszym okręgu" - stwierdził

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.