"1 sierpnia – tego dnia dzieci osiągną w wakacje najwyższy poziom nudy" – tak wynika z badania przedstawionego przez brytyjskich naukowców, które zostało zacytowane przez portal mirror.co.uk. "To dokładnie półmetek wakacji, wszystkie plany zostały już w większości zrealizowane, dzieci były już na koloniach, a teraz powoli zaczyna się wkradać nuda" – czytamy w artykule. Co robić, aby nasza pociecha się nie nudziła i czy zawsze z nudą trzeba walczyć?
Jesteś zajęta pracą, domowymi obowiązkami, lub po prostu masz chwilę, by odpocząć, a twoje dziecko marudzi. Słyszysz przez cały dzień: "Mamo, nudzi mi się. Wymyśl coś!"? Okazuje się, że z podobnym stanem zmaga się większość rodziców, ale będzie gorzej, bo zdaniem brytyjskich naukowców, prawdziwy kryzys ma nadejść dopiero 1 sierpnia, czyli na półmetku letniego odpoczynku od szkoły.
Jak czytamy w artykule na portalu mirror.co.uk:
Ankieta przeprowadzona wśród grupy 1000 rodziców dzieci w wieku szkolnym wykazała, że 55 procent z nich jest zniechęconych zadaniem zapewnienia dzieciom rozrywki podczas długich, sześciotygodniowych wakacji. Ankietowani przyznali, że znalezienie sposobów na zapewnienie rozrywki dzieciom jest dla nich ogromnym wyzwaniem, a 63 procent z nich ma trudności z zapewnieniem edukacyjnych, rozwijających i jednocześnie ciekawych zajęć dla całej rodziny.
Dlatego tak wielu z nich wybiera telewizor i włączenie bajki. "68 procent ankietowanych przyznało, że pozwala swoim dzieciom na spędzenie większej ilości czasu przed ekranem, niż w trakcie roku szkolnego. Podczas typowego tygodnia szkolnego dzieci spędzają średnio 88 minut przed ekranami, ale liczba ta wzrasta do 127 minut (ponad dwie godziny) podczas wakacji" – podaje mirror.co.uk.
Rodzice często stają na głowie, by zająć czymś swoje dziecko. Plac zabaw? Może basen? Wyjście do parku? A może rowerowa wycieczka za miasto? Wielu z nas wymyśla jednak dzieciom coraz to nowe aktywności, organizuje spotkania z rówieśnikami albo wysyła dziecko na liczne zajęcia dodatkowe. Są półkolonie, są wyjazdy do dziadków, ale także podróże z rodzicami czy zagraniczne wakacje. Ale kiedyś to się kończy. Niektórzy dorośli zmęczeni codziennymi obowiązkami wybierają najłatwiejszą drogę - proponując dziecku oglądanie telewizji lub grę komputerową. Wszystko po to, aby wypełnić mu wolny czas i uchronić przed nudą. Czy jednak to dobra droga?
Nuda nie jest niczym złym. Wręcz jest to potrzebny stan, by nieco odciążyć umysł i ciało od bodźców zewnętrznych, wycofać się na chwilę i odpocząć. Wprowadzenie odpowiedniej rutyny, planowanie aktywności, zachęcanie do kreatywności, organizowanie spotkań z rówieśnikami to rzeczy, które mogą pomóc zażegnać ten stan, ale czy na pewno jest sens, by walczyć z nudą? Wielu specjalistów uważa, że jako rodzice powinniśmy pozwolić dziecku na nudę, by wykrzesać z niego odrobinę kreatywności, jednocześnie rozumiejąc i akceptując ją jako jedno z normalnych uczuć.