Wakacje to czas, kiedy wiele młodych osób decyduje się na dodatkową pracę. Nastolatki łapią różne zlecenia w kraju, a niekiedy nawet wyjeżdżają za granicę, by zarobić jeszcze więcej pieniędzy. I chociaż jest to godne pochwały, w przypadku wakacyjnej pracy dzieci, rodzice muszą liczyć się z konsekwencjami. W niektórych sytuacjach mogą na tym stracić.
Rodzice mogą skorzystać z ulgi na pełnoletnie, uczące się dziecko, o ile roczne dochody pociechy nie przekroczą limitu 21,3 tys. złotych. Od tego przepisu nie ma odstępstw, nawet jeśli zarobek wyniósłby jedynie złotówkę więcej. Zatem szczególną uwagę na zarobki dzieci pełnoletnich, ale nadal uczących się, powinni zwrócić uwagę w szczególności ci rodzice, którzy:
Jak podaje portal prawo.pl, "w każdej z tych ulg obowiązuje limit dochodu pełnoletnich dzieci. Jego przekroczenie oznacza utratę prawa do preferencji. Warto zwracać na to uwagę szczególnie w wakacje, gdy wielu studentów pracuje". Jednak ważne jest tu również pewne doprecyzowanie, bo podany limit nie obowiązuje w przypadku dzieci niepełnoletnich. Zatem np. małoletnie dziecko może mieć np. 40 tys. zł dochodu z reklamy, a rodzic i tak odliczy od podatku kwotę ulgi, która będzie mu się należeć.
Ulgę prorodzinną można odliczyć od podatku w przypadku posiadania dzieci. Wynosi ona:
Można z niej skorzystać bez względu na osiągane dochody, jednak wyjątkiem jest tu posiadanie jednego dziecka. Rodzice wychowujący jedynaka, którzy zarobią więcej niż 112 tys. zł rocznie, tracą prawo do ulgi rodzinnej. Nie ma znaczenia, czy rozliczą się wspólnie, czy indywidualnie. Limit i tak liczy się razem.
Limit dochodów dla rodziców jedynaków wynosi: