"Gniazdownicy" to grupa, która została nieco szerzej przedstawiona w raporcie GUS. Mowa tu o osobach w wieku 25-34 lata, które mieszkają z rodzicami i nie założyły własnej rodziny. Z danych urzędu wynika, że wśród tej potężnej grupy, znaczy odsetek, bo aż 63 proc. stanowią mężczyźni. To oni rzadziej niż kobiety, podejmują decyzję o wyprowadzce i pójściu na swoje. Dlaczego?
Raport "Pokolenie gniazdowników w Polsce", z danymi za 2022 rok, opublikował we wtorek GUS. Co z niego wynika? Coraz więcej młodych osób, mających pracę, ale nie mających zobowiązań rodzinnych (np. dzieci) – nadal mieszka z rodzicami. W grupie tej zdecydowana przewaga jednak należy do panów. "Z rodzicami częściej zostają mężczyźni (63 proc.) niż kobiety (37 proc.). W Polsce jest 659 gmin (26,6 proc. wszystkich gmin w kraju), w których aż połowa i więcej mężczyzn między 25. a 34. rokiem życia nie założyło rodziny i mieszka z rodzicami" – dowiadujemy się z dokumentu.
Gdzie zatem najwięcej mieszka gniazdowników? Jak podaje GUS, zdecydowaną przewagę mają tu trzy województwa: świętokrzyskie (41 proc.), podkarpackie i lubelskie (po 39 proc.), a najmniej - w woj. mazowieckim, pomorskim i dolnośląskim (poniżej 30 proc.).
Nie są to osoby, które nadal się jeszcze uczą, chociaż i taki odsetek tam znajdziemy. Zdecydowana większość takich osób to aktywni zawodowo mężczyźni, bez stałych relacji i zobowiązań rodzinnych. Wartym odnotowania jest również fakt, że z każdym rokiem zwiększa się też dysproporcja mężczyzn i kobiet w strukturze gniazdowników. Na 100 kobiet w wieku 25 lat przypada 136 mężczyzn w tym wieku, którzy mieszkają z rodzicami, co jest jeszcze zrozumiałe z uwagi np. na kończące właśnie studia i pierwsze kroki w nowej pracy. Jednak na 100 kobiet w wieku 34 lat jest już 202 mężczyzn w tym wieku, którzy nie wyprowadzili się jeszcze od rodziców.
Dlaczego młode, pracujące osoby, nie chcą wyprowadzić się od rodziców? To wygoda? A może po prostu ograniczona dostępność mieszkań na wynajem, co skutkuje horrendalnie wysokimi czynszami? Młodzi z pewnością chcieliby się nieco bardziej usamodzielnić, ale wysokie raty kredytu i brak zdolności kredytowej, również stopuje ich przed zakupem własnego lokum i wyprowadzką od rodziców.