Urodził się z dziwnym znamieniem. Po dwóch miesiącach wyrosły z niego włosy. "Nie golimy"

Alyssa Huser w lutym 2024 roku powitała na świecie swoje czwarte dziecko. Choć ciąża i poród przebiegły bezproblemowo, mały Jace okazał się wyjątkowym dzieckiem, dzięki niezwykle rzadkiej zmianie na skórze. Taka przypadłość zdarza się raz na 500 tysięcy.

Tuż po porodzie mąż Alyssy zauważył u syna nietypowe znamię. Ciemna plama pokrywała prawie 85 proc. pleców malutkiego Jace'a. Szybko okazało się, że reszta ciała również jest pokryta mniejszymi przebarwieniami. Lekarze zdiagnozowali u dziecka wrodzone znamiona melanocytowe, które niestety mogą mieć negatywny wpływ na zdrowie. Rodzice chłopca byli początkowo w niemałym szoku, ale szybko zaakceptowali wygląd swojej pociechy.

Zobacz wideo Czy z noworodkiem powinniśmy pójść do fizjoterapeuty? "W niektórych krajach te wizyty są obowiązkowe"

Chłopiec ma nietypową zmianę na skórze. Taki przypadek zdarza się raz na 500 tys.

Mały Jace szybko podbił serca rodziców, którzy pieszczotliwie nazywają go ciasteczkiem z czekoladą. Chłopiec ma już prawie pięć miesięcy, a znamiona rosną wraz z nim. Alyssa chętnie pokazuje synka na TikToku, gdzie dostaje wiele pytań. Ostatnio jedna z fanek zapytała, czy rodzice dla samego komfortu nie chcą ogolić synowi włosów

Jace nie urodził się z włosami na plecach. W zasadzie to zaczęły one rosnąć dopiero, kiedy miał około dwóch miesięcy

- powiedziała mama. Dodała, że na ten moment nie planuje golić włosów dziecka, jednak nie wie, czy za kilka miesięcy nie zmieni zdania. Obecnie usuwa jedynie nadmiar włosów z przebarwień i zwykle robi to za pomocą trymera, by nie podrażniać skóry Jace. O dalszym leczeniu znamion zadecyduje w zależności od tego, jak chłopiec będzie się rozwijać. 

Niektórzy próbowali depilacji laserowej. Myślę, że to nie jest do końca skuteczne i może powodować poparzenia

- przyznała. Mama podkreśla jednak, że każdą decyzję dotyczącą stanu chłopca podejmuje wraz z lekarzami, bo skóra, na którym jest znamię, jest dość wrażliwa. Wie, że w tym przypadku najważniejsza jest obserwacja, a każde niepożądane działanie może powodować ból. 

Wrodzone znamiona melanocytowe - co to jest?

Wrodzone znamiona melanocytowe to nienowotworowe plamy składające się z komórek wytwarzających pigment. Zwykle rosną razem z dzieckiem, mogą różnić się kolorem, a także powodować nadmierne owłosienie. Jak czytamy na stronie Kliniki Kolasiński, znamiona najczęściej mają charakter owalnych ognisk o wyraźnej granicy i zabarwieniu od jasnego do ciemnego brązu. Z czasem mogą stawać się ciemniejsze lub jaśniejsze. Rzadziej w obrębie ich powierzchni mogą powstawać guzki lub guzy. Ogniska mogą być owłosione. Zmianom z reguły nie towarzyszą objawy subiektywne, ale w sporadycznych przypadkach pacjenci mogą odczuwać świąd, uczucie suchości, pieczenia lub bólu.

Więcej o: