Ostatnio coraz częściej mówi się o fenomenie "Ozempic babies". Co oznacza? Są to maluchy, których rodzice (bądź przynajmniej jedno z nich) przyjmowali leki, które zawierały semaglutyd (np.Ozempic) w momencie zajścia w ciążę. Co ciekawe, te ciąże są kompletnie niespodziewane i niezaplanowane, ponieważ takie osoby myślały, że nie mogą mieć dzieci, o czym były wcześniej informowane przez lekarzy. A jak to możliwe, że leki z semaglutydem pomogły zajść w ciążę? Zobaczcie sami.
Leki z semaglutydem to leki obniżające stężenie cukru we krwi i co za tym idzie, pomagające w leczeniu otyłości. A co to ma wspólnego z możliwością zajścia w ciążę? Jak tłumaczy na Facebooku Mama Ginekolog, są dwa powody takiego stanu. Są one następujące:
Stąd przyjmowanie leków zawierających semaglutyd wpływa na zajście w ciążę. Jednak czy to znaczy, że są bezpieczne dla nienarodzonego dziecka? Niestety trudno powiedzieć, bo medycy wciąż nie dysponują wystarczającymi wynikami badań.
Jak podaje serwis Edition.CNN.com. na razie jest za mało danych, a same badania wpływu leków zawierających semaglutyd na dzieci wciąż trwają. Jednak twórcy leków zalecają ostrożność, a w miarę możności zaprzestanie brania ich na pewien czas przed zajściem w ciążę. Wszystko przez to, że podczas testowana substancji na zwierzętach wykazano, że ich młode przychodziły na świat sporo mniejsze, a niekiedy występowały również wady rozwojowe. Naukowcy uważają, że może to być efekt zmniejszenia apetytu u ciężarnej matki, a to z kolei powoduje, że dziecko nie otrzyma wystarczającej ilości składników odżywczych i nie będzie mogło prawidłowo się rozwijać. Wykazano też na zwierzętach, że czasem leki zawierające semaglutyd mogą też zmniejszać liczbę białek odpowiedzialnych za transport składników odżywczych od matki do płodu, co również może mieć negatywny wpływ na nienarodzonego malucha.