Popularność portali i aplikacji randkowych nikogo dziś nie dziwi. Polacy z wielkim entuzjazmem kilka lat temu powitali w Polsce popularnego Tindera. To mobilny portal randkowy korzystający z technologii lokalizacji. Pojawił się w USA w 2012 roku, początkowo jedynie na uczelniach wyższych. Dziś aplikacja jest dostępna w niemal 200 krajach i 40 językach. Z portalu korzysta ponad 50 mln osób na świecie, w Polsce na początku 2022 roku Tinder miał 2,27 mln polskich użytkowników. Ci, którzy szukają stałych partnerów w aplikacjach randkowych, mogą się jednak mocno zdziwić, bo nie każdy kieruje się uczciwością i dobrymi intencjami. Boleśnie przekonała się o tym jedna z kobiet, która zaszła w ciążę podczas randki na Tinderze, a później odkryła, że mężczyzna, z którym uprawiała seks jest żonaty.
Kobieta w szczerym wpisie na portalu Mumsnet zdradziła, że długo nie mogła znaleźć partnera, a myśl, że inni znajomi układają sobie życie, mocno ją przygnębiała. Postanowiła więc założyć profil na Tinderze, który miał pomóc jej w znalezieniu prawdziwej miłości. Tak się jednak nie stało, bo choć na początku września poznała mężczyznę, który z pozoru wydawał się uczciwy, to było to tylko złudzenie.
"Podobał mi się, poszliśmy na kilka randek, ale na tym się skończyło. Nie myślałam o nim więcej aż do lutego, kiedy dowiedziałam się, że jestem z nim w ciąży. Próbowałam się z nim skontaktować, ale zmienił numer. Poszłam nawet do miejsca, w którym mieszkał, ale powiedziano mi, że to nie był jego stały meldunek. Nie wiedziałam, jak go namierzyć, więc odpuściłam i postanowiłam, że poradzę sobie ze wszystkim sama" - napisała matka i dodała, że kilka miesięcy później napisała do niej na Facebooku pewna kobieta. Szybko okazało się, że to żona mężczyzny, z którym wcześniej romansowała. Kobieta poprosiła o spotkanie.
Kiedy spotkanie doszło do skutku, okazało się, że kobiety nie są sobie zupełnie obce, bo ich dzieci w przeszłości chodziły do jednej klasy. Po tym, jak żona nieuczciwego mężczyzny poznała kulisy zdrady, bardzo się zdenerwowała i postanowiła porozmawiać o wszystkim z mężem. Kilka dni później ojciec zainteresował się dzieckiem i poprosił dawną kochankę o spotkanie. Przekonywał ją, że chce być obecny w życiu malca. Z kolei żona nakazała mu zatrudnić prawnika, który pomoże ustalić sądownie opiekę nad dzieckiem.
Wpis kobiety wzbudził duże emocje wśród innych użytkowników forum. Otrzymała od nich wiele rad i słów otuchy. Niektórzy pisali jednak, że postąpiła bardzo nierozsądnie i sama podjęła pewne ryzyko, wiążąc się z mężczyzną, którego nie znała. Nie zabrakło także głosów osób, które podkreślały, że nie cofnie czasu i roztrząsanie przeszłości w niczym jej teraz nie pomoże. Podkreślali, że to odpowiedni moment, by zawalczyć o dobrą przyszłość dla siebie i dziecka.