Szkoły są różne, jedne większe i z większą liczbą uczniów, a inne przeciwnie - mogą uchodzić wręcz za kameralne. Wydawałoby się, że te mniejsze placówki są lepszym rozwiązaniem dla uczniów i nauczycieli, ale jak się okazuje, niekoniecznie. Wad też jest całkiem sporo, stąd wiele małych szkół czeka w tym roku likwidacja. Wszystko przez zbyt małą liczbę uczniów, która niekiedy jest równa liczbie nauczycieli i pozostałego personelu placówki.
Jak podaje serwis Prawo.pl, od 1 sierpnia 2024 przestanie istnieć ponad 100 małych szkół, zarówno podstawowych, jak i ponadpodstawowych. - Czasami zespół szkół składa się z kilku szkół, do których od lat nie ma naboru. I teraz radni te puste szkoły postanowili zamknąć, ale to wymaga zastosowania tych wszystkich procedur likwidacyjnych - tłumaczy dyrektorka Wydziału Pragmatyki Zawodowej i Analiz Lubelskiego Kuratorium Oświaty (WPZiALKO) Jolanta Misiak. Istotnie, wiele z tych placówek istnieje jedynie na papierze bądź uczęszcza do nich bardzo mało uczniów. A będzie jeszcze gorzej, bo obecnie mamy niż demograficzny, który jest problemem nie tylko małych szkół. Jak pisaliśmy niedawno, licea, które mierzą się ze spadająca liczbą kandydatów, chwalą się w informatorach atrakcyjnymi udogodnieniami dla uczniów. Mowa tu już jednak nie tylko o siłowni, sali fitness czy szeregu ciekawych zajęć dodatkowych. Placówki wyposażają się w kręgielnie, a nawet były plany, by w jednej szkole zrobić solarium (zobacz: Brak chętnych do liceum. By przyciągnąć uczniów, "planowano stworzyć solarium").
Problem zbyt małej liczby uczniów dobrze obrazuje Szkoła Podstawowa w Sulmicach (województwo lubelskie), gdzie obecnie uczęszcza 17 dzieci. Należą one do siedmiu różnych oddziałów, a najliczniejsza klasa ma zaledwie pięciu uczniów. Z kolei trzy najmniejsze klasy mają tylko po jednym uczniu. Władze gminy przekonują, że dzieci w tak małych szkołach nie mają wystarczających kontaktów rówieśniczych, zdrowej rywalizacji i motywacji ze strony innych uczniów. Ponadto utrzymanie szkoły generuje duże koszty. Dlatego zdecydowały się na zlikwidowanie placówki od nowego roku szkolnego. W sumie z edukacyjnej mapy Polski zniknie ponad 100 szkół. Rzeszowskie Kuratorium Oświaty otrzymało właśnie 14 wniosków w tej sprawie, a lubelskie wydało już 22 decyzje o zlikwidowaniu bądź przekształceniu placówek w tym roku kalendarzowym.