Rodzicom w Polsce przysługuje sporo różnych urlopów - macierzyński, ojcowski, rodzicielski czy wychowawczy. Jednak za jakiś czas może do tej listy dołączyć kolejny, tym razem skierowany do rodziców maluchów przedwcześnie urodzonych, które wiele tygodni, a nawet miesięcy spędzają w szpitalu, a nawet po jego opuszczeniu wymagają stałej kontroli lekarskiej. Stąd Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej (MRPiPS) na czele z Agnieszką Dziemianowicz-Bąk przedstawiło projekt ustawy, która ma wprowadzić dłuższy urlop dla rodziców wcześniaków, chcą wyjść naprzeciw ich potrzebom. A o ile będzie on dłuższy i na jakich zasadach? Zobaczcie, co już wiemy.
Jak podaje serwis Polsat News.pl, wydłużenie urlopu macierzyńskiego ma dotyczyć rodziców wcześniaków, jak i dzieci, które przyszły na świat chore. Stąd są plany wydłużenia go o nawet 15 tygodni, zależnie od tego, jak bardzo przedwcześnie maluch przyszedł na świat. - W naszym wspólnym projekcie przewidujemy rozwiązania dla wcześniaków, które urodziły się przed 28. tygodniem lub ważących mniej niż 1000 g. Dla rodziców takich wcześniaków proponujemy rozwiązanie "tydzień za tydzień" aż do 15 dodatkowych tygodni - tłumaczy szefowa MRPiPS. Warto wspomnieć, że dla rodziców starszych wcześniaków urlop macierzyński będzie mógł trwać o osiem tygodni dłużej. Przy czym w obu przypadkach rodzice będą musieli złożyć wniosek, aby móc skorzystać z tego świadczenia.
Aktualnie jeszcze nie wiadomo, jak konkretnie będzie wyglądało wydłużanie urlopu dla rodziców wcześniaków. Obecnie bowiem wciąż trwają prace nad projektem. Co ciekawe, pomysł popiera też Minister Finansów. - Rozpoczynamy kroki na ścieżce rządowej, a później etap parlamentarny. Minister finansów zapewnia, że nie widzi żadnych powodów, żeby projektu tego nie sfinansować - wyjaśniła Agnieszką Dziemianowicz-Bąk. Stąd można przypuszczać, że jednak to rozwiązanie naprawdę zostanie wprowadzone, choć nie wiadomo kiedy ani na jakich zasadach.