O szkolne lekcje religii od dawna toczą się spory. Dyskusja zarówno wśród rodziców, jak i nauczyciele staje się tym bardziej burzliwa, gdyż obecnie coraz więcej dzieci i młodzieży rezygnuje z uczestnictwa w tych lekcjach. Dlatego Ministerstwo Edukacji i Nauki (MEiN) chce wprowadzić pewne zmiany w zakresie prowadzenia wspomnianego przedmiotu. To z kolei nie podoba się między innymi Komisji Wychowania Katolickiego, która obawia się o "poziom jakości" katechezy po proponowanych zmianach.
Komisja Wychowania Katolickiego jest przeciwko zmianom. Chodzi o "poziom jakości"
Jak podaje serwis Portal Samorządowy.pl, 17 maja w Warszawie odbyło się posiedzenie Komisji Wychowania Katolickiego KEP pod przewodnictwem bp. Wojciecha Osiala. Podczas obrad omawiano przede wszystkim nadchodzące zmiany w prowadzeniu i organizacji lekcji religii w szkołach. Były to między innymi takie kwestie jak możliwość łączenia w jedną grupę uczniów z różnych klas, czemu sprzeciwiają się członkowie Komisji. W opublikowanym komunikacie stwierdzili jasno, że proponowane przez Barbarę Nowacką zmiany "pozbawiają także możliwości prowadzenia zajęć na wymaganym poziomie jakości kształcenia. Pośpieszne wprowadzanie zmian od najbliższego roku szkolnego stanowi również zagrożenie dla nauczycieli religii, pozostających w niepewności co do wymiaru ich zatrudnienia". Co za tym idzie, wyrazili "mocny sprzeciw wobec proponowanych przez MEN rozwiązań", ponieważ "jest to wbrew wszelkim zasadom pedagogicznym, psychologicznym i dydaktycznym". Komisja przypomina również, że wszelkie zmiany w tej materii powinny odbywać się "zgodnie z obowiązującym prawem, na drodze wzajemnego dialogu i w porozumieniu z wszystkimi Kościołami i związkami wyznaniowymi". Zachęca wszystkich zainteresowanych, aby również walczyli o szkolne lekcje religii i tym samym nie dopuścili do wejścia zmian w życie.
Od 1 września 2024 r. będą zmiany w lekcjach religii. Oto co się wówczas zmieni
Od nowego roku szkolnego lekcje religii będą mogły być łączone dla uczniów z kilku różnych klas (grup). Przy czym jedna taka grupa będzie mogła liczyć maksymalnie 25 osób w przypadku klas I - III oraz 30 osób w klasach IV - VIII szkół podstawowych. Dotyczy to również lekcji etyki. Co więcej, wymiar czasu tych przedmiotów zmniejszy się do jednej godziny tygodniowo. - Jestem przywiązana do idei zmniejszenia liczby lekcji religii do jednej godziny w tygodniu, bo szkoła jest od kształcenia, a nie od formacji religijnej - tłumaczy tę decyzję Barbara Nowacka. Co więcej, od nowego roku szkolnego nie będzie również ocen z religii i etyki, a co za tym idzie, stopnie z tych przedmiotów nie będą już podwyższały uczniom średniej ocen.
